Prezydent Vaclav Klaus stwierdził kiedyś, że może się zgłosić na ochotnika do rozmontowania strefy euro, gdyż ma dobre doświadczenia związane z rozmontowaniem czechosłowackiej unii walutowej. Czy podziela pan jego zdanie, że rozpad strefy euro mógłby być korzystny dla Europy?
To w dużym stopniu zależy od tego, jaki to byłby rozpad. Są bowiem kraje, które nie mają żadnych problemów ze wspólną walutą w obecnym otoczeniu instytucjonalnym. Można wśród nich wyróżnić dwie grupy: państwa, które wcześniej wiązały swoje waluty narodowe z marką niemiecką oraz państwa, które przeprowadziły wcześniej reformy strukturalne, tak jak np. Słowacja i Estonia. Słowacy nie mają problemów gospodarczych związanych z obecnością w strefie euro, jedynie problem ze składaniem się na pomoc dla innych państw eurolandu. Ale na potrzeby innych krajów strefa euro musi zostać zmieniona, by mogły w niej przetrwać. Są również kraje, co do których nie widzę sensu w ich wiecznym utrzymywaniu w strefie euro. Grecja jest tutaj niestety oczywistym przykładem. Można więc sobie wyobrazić różne scenariusze rozpadu: od chaotycznego, którego nikt oczywiście nie chce, gdyż byłby katastrofą, po czysty, uporządkowany, podobny do naszego „rozwodu" ze Słowacją. Jest więc całe spektrum scenariuszy mówiących o tym, jak może się zmienić kompozycja strefy euro. Jedne z nich są straszne, inne nie wywołują moich obaw.
Co pana zdaniem powinno zostać zrobione, by strefa euro przetrwała?
Zróżnicowanie gospodarcze wewnątrz strefy euro jest obecnie prawdopodobnie większe niż wewnątrz USA. Albo więc strefa euro potrzebuje centralnego budżetu podobnego do tego jak w USA, albo zastąpienia go jakimiś quasi-transferami fiskalnymi. Jeśli to się okaże niemożliwe, potrzebne będą mechanizmy wspólnego dzielenia ryzyka co najmniej wewnątrz systemu finansowego. Unia bankowa częściowo będzie odpowiadała na te potrzeby. Albo więc system i jego różnorodność zostaną zmniejszone, albo powstaną mechanizmy dzielenia ryzyka i kosztów. Można również wybrać rozwiązanie pośrednie: nieco wzmocnić mechanizm transferów i pozwolić niektórym krajom odejść ze strefy euro. Muszę jednak zaznaczyć, że to obecnie mało prawdopodobny scenariusz.
Czy widzi pan miejsce dla Czech w strefie euro?