- zwiększenie odporności na stres
- dobrą kondycję skóry, szybkie gojenie się ran
Połączenia kulinarne z rybami
Dość młoda odnoga dziedziny dietetyki – estetyka żywienia, mówiąca między innymi o łączeniu produktów, nie zapomina o wartości odżywczej różnego rodzaju połączeń. Doskonałym przykładem są kompozycje ryb z warzywami. Otóż najbardziej popularne i standardowe mogą się okazać niekorzystne z punktu widzenia żywieniowego. Łosoś z brokułami czy dorsz z kiszoną kapustą to przykład blokowania przyswajalności jodu przez związki zawarte w roślinach krzyżowych. O tym fakcie powinny pamiętać szczególnie chorzy na tarczycę. Kolejnym popularnym połączeniem jest ryba z olejem słonecznikowym. Kwasy omega-3 z ryby zostają osłabione przez wysokie stężenie omega-6 w oleju. Ryby nie lubią także towarzystwa jaj. Awidyna (w białku) neutralizuje działanie biotyny w mięsie ryb – witaminy H odpowiadającej przede wszystkim za regulację stężenia glukozy we krwi.
Ryby zagrożone wyginięciem
Bezpieczne spożycie ryb w odniesieniu do zanieczyszczeń, jakie w sobie zawierają, to jedno. Wkomponowanie ich w tzw. zdrową dietę to drugie. Pozostaje jeszcze jedna niezwykle istotna kwestia – zasobów ryb na świecie, które drastycznie maleją – cztery na pięć gatunków jest zagrożonych wyginięciem na skutek nadmiernych połowów. Warto zatem wybierać te ryby, których liczebność jest na stałym poziomie. Ryby zagrożone wyginięciem to przede wszystkim tuńczyk błękitnopłetwy i żółtopłetwy, sola, węgorz, gładzica, karmazyn. Są to gatunki przeważnie łowione metodą trałowania – w sieć wpada duża liczba młodych, niewymiarowych ryb, które są następnie wyrzucane za burtę. Bezpieczne do zakupu pod względem dbałości o środowisko ryby to dorsz, flądra, halibut, śledź, makrela, karp, mintaj (z wyjątkiem tych spoza Morza Północnego), sieja (tylko z jezior i rzek lub rybołówstwa przybrzeżnego prowadzonego na małą skalę).