Zdecydowana większość podmiotów z indeksu WIG-Deweloperzy jest nadal niedoszacowana. Jednak według analityków branża deweloperska ma w tym roku spore szanse na przełamanie złej passy, bo popyt na nowe mieszkania, zarówno w stolicy, jak i na rynkach regionalnych, nie słabnie, a ubiegłoroczna wysoka kontraktacja zaczyna sukcesywnie być widoczna w wynikach finansowych spółek. A w 2014 r. niemal wszyscy deweloperzy odnotowali wzrost sprzedanych lokali.
W dodatku bankructwa z ostatnich lat, ze spektakularnym upadkiem Ganta na czele, powoli odchodzą w niepamięć
– Głównym czynnikiem wspierającym deweloperów powinno być otoczenie makroekonomiczne. Z jednej strony niskie stopy procentowe sprzyjają kupowaniu nowych lokali jako inwestycji. Z drugiej strony mamy program „Mieszkanie dla Młodych", który może dodatkowo wspomagać spółki deweloperskie – zauważa Adrian Górniak, analityk w DM BDM.
Dobre perspektywy
Tymczasem Jerzy Nikorowski, analityk BNP Paribas Bank Polska, uważa, że okres imponującego wzrostu kursów akcji deweloperów notowanych na głównym parkiecie mamy już za sobą. Przy czym kilka spółek z tej branży wyróżnia się całkiem pozytywnie, biorąc pod uwagę ich potencjał.