Kolejny wielki chiński kryzys może nadejść szybciej, niż nam się wydaje

To, co się dzieje w gospodarce i na rynkach Państwa Środka od blisko roku, może być tylko preludium do prawdziwego wstrząsu, który dotknie chińskiego systemu bankowego. Prognozy analityków mówią bowiem o lawinowo narastającym długu i pogarszającej się kondycji kredytodawców.

Publikacja: 07.05.2016 12:25

Czy Szanghaj stanie się za kilka lat epicentrum kolejnego wielkiego kryzysu finansowego?

Czy Szanghaj stanie się za kilka lat epicentrum kolejnego wielkiego kryzysu finansowego?

Foto: Archiwum

Obawy o chińską gospodarkę, kurs juana i sektor finansowy wywołały w 2015 r. serię zawirowań na światowych rynkach i od tego czasu co jakiś czas przypominają się inwestorom. Część z nich popadła w czarny pesymizm co do Państwa Środka, inni uważają, że to tylko spowolnienie gospodarcze, a Chiny wkrótce znów zaczną pozytywnie zaskakiwać resztę świata. Niezależnie od tego, co się zdarzyło w chińskiej gospodarce i na rynkach przez ostatnie 12 miesięcy, być może zostanie to kiedyś uznane jedynie za preludium prawdziwego kryzysu, który dotknie Chin. – Kraj ten znalazł się na ścieżce do kryzysu zadłużenia i wielkiej rekapitalizacji banków za trzy–pięć lat – mówił na niedawnej konferencji Coface Country Risk Conference Dariusz Kowalczyk, ekonomista i strateg ds. Azji (z wyłączeniem Japonii) w filii Credit Agricole CIB w Hongkongu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"