Przewozy i przeładunki kontenerów w Polsce od wielu lat rosną. Również kolejne lata pod tym względem zapowiadają się dobrze. Duży udział w rozwoju rynku mają zwłaszcza giełdowe spółki, z grupami Pekaes, PKP Cargo, PCC Intermodal i OT Logistics na czele. Rozwojowi branży sprzyja m.in. rosnący poziom konteneryzacji (upowszechnianie transportu towarów w kontenerach) oraz wzrost znaczenia polskich portów morskich. Nie można też zapominać o położeniu naszego kraju. Przez terytorium Polski biegną główne europejskie korytarze transportowe. Najważniejsze utrudnienie to m.in. ciągle daleki od oczekiwań stan infrastruktury kolejowej i drogowej. Na niektórych relacjach panuje duża konkurencja ze strony transportu drogowego, co utrudnia rozwój przewozów kolejowych, bardziej predysponowanych do transportu większych ilości kontenerów. Przewoźnicy narzekają też na brak odpowiedniego wsparcia dla branży.
Klienci z Chin zwiększają popyt
Według Macieja Bachmana, prezesa Pekaesu, w Polsce transport intermodalny (przewóz realizowany przy wykorzystaniu co najmniej dwóch środków transportu, najczęściej dotyczący kontenerów) nadal będzie się rozwijał. Firma w dalszym ciągu kładzie nacisk na rozwój transportu międzynarodowego. – Szczególnie mocno rozwijamy obsługę przewozów kontenerów z Chin do Europy. Większość pociągów z tego kierunku wjeżdża do naszego terminalu Spedcont Łódź, gdzie następuje ich przeładunek na obsługiwane przez nas pociągi do innych europejskich krajów z wykorzystaniem potencjału sieci Pekaes – mówi Bachman. Dodaje, że grupa pracuje nad rozwojem kolejnych połączeń zarówno do Europy Zachodniej, jak i Południowej.
– Obserwujemy duże zapotrzebowanie, m.in. partnerów chińskich, na nasze przewozy drobnicowe (na samochód ładowany jest towar więcej niż jednego klienta – red.). Klienci coraz częściej zlecają nam redystrybucję towarów znajdujących się w kontenerach do różnych miejsc w całej Europie, do czego doskonale nadaje się nasza sieć połączeń i terminali drobnicowych – informuje Bachman.
Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na przeładunki kontenerów spółka przygotowuje się do rozwoju terminalu Spedcont Łódź. Obecne jego zdolności przeładunkowe wynoszą około 150 tys. TEU rocznie (1 TEU to objętość kontenera o długości 20 stóp). Do grupy należy też terminal przeładunkowy Spedcont Warszawa.
Inwestycje w Małaszewiczach i Warszawie
Największą infrastrukturę w Polsce służącą do przeładunku kontenerów ma prawdopodobnie grupa PKP Cargo. Poprzez zależną firmę PKP Cargo Connect jest właścicielem tego typu obiektów w Poznaniu, Warszawie i Gliwicach. Największym terminalem kontenerowym należącym do grupy jest jednak obiekt posiadany przez zależne PKP Cargo Centrum Logistyczne Małaszewicze. Infrastruktura znajdująca się przy granicy polsko-białoruskiej może rocznie obsłużyć kontenery o pojemności około 150 tys. TEU. To tu przeładowywane są zwłaszcza towary przyjeżdżające do wielu europejskich krajów z Chin tzw. Nowym Jedwabnym Szlakiem.