Jeszcze do niedawna statystyka odstraszała inwestorów od kupowania akcji spółek informatycznych – po pęknięciu internetowej bańki w 2000 roku przez siedem kolejnych lat kursy firm z tej branży zachowywały się słabiej od szerokiego rynku. Indeks WIG-Informatyka potrafił zakończyć bez wzrostu nawet tak udane dla rynku akcji lata jak rok 2004 czy 2005. Łącznie w latach 2001–2012 WIG-Informatyka tylko dwa razy wypadł lepiej od indeksu WIG, przy czym w obydwu przypadkach – w latach 2008 i 2011 – ta względna siła branży polegała tylko na tym, że kursy spadały mniej niż szeroki rynek. Ale od zakończenia 2012 roku notowania firm informatycznych poszły w górę o ponad 50 proc., choć indeks WIG w tym samym czasie praktycznie nie zmienił wartości. Stoi za tym przede wszystkim poprawa wyników finansowych związana z udaną zagraniczną ekspansją czołowych spółek czy globalnym sukcesem firm produkujących gry.
Zagraniczna ekspansja liderów
Siła informatyki to przede wszystkim pochodna korzystnego zachowania kursu Asseco Poland, największej spółki w branży. W 2010 roku Asseco przejęło izraelską spółkę Formula Systems i potrafiło tę transakcję przełożyć na stabilne wyniki finansowe, co przekonało inwestorów do lansowanej przez prezesa i założyciela Asseco Adama Górala koncepcji zbudowania firmy o skali działania wykraczającej poza obszar Europy Środkowo-Wschodniej. W ciągu pięciu lat przychody firmy wzrosły ponaddwukrotnie, a udział sprzedaży na rynki zagraniczne zwiększył się z 50 do ponad 75 proc. Asseco awansowało do pierwszej dziesiątki największych polskich eksporterów. W zeszłym roku zysk firmy na poziomie EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją) po raz pierwszy przekroczył miliard złotych, na poziomie netto Asseco zarabia od 300 do 400 mln zł rocznie.
Ta stabilność i przewidywalność wyników finansowych przekłada się na regularną wypłatę dywidendy, z roku na rok coraz wyższą. Z zysku wypracowanego w 2015 r. dla akcjonariuszy przypadło 3,01 zł na akcję, co oznacza wzrost w porównaniu z 2010 r. o 66 proc. W grupie spółek wchodzących w skład WIG20 Asseco ma dziś najbardziej stabilną politykę dywidendową, a w środowisku niskich stóp procentowych przekraczająca 5 proc. stopa dywidendy wygląda bardzo atrakcyjnie.
Te czynniki sprawiają, że w ostatnich latach akcje Asseco stały się pozycją obowiązkową w portfelach inwestorów instytucjonalnych.
Ale jednocześnie spółce nie udaje się zatrzymać stopniowego spadku rentowności – jeszcze w latach 2011–2012 roku marża zysku operacyjnego oscylowała w granicach 12–13 proc., w zeszłym obniżyła się do 10 proc. – To efekt rosnącego wpływu Formula Systems na wyniki finansowe całej grupy. Izraelska spółka sprzedaje usługi z niższymi marżami niż samo Asseco, co stopniowo obniża wskaźniki rentowności – mówi Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku.