Spółki zapowiadają duże inwestycje

Grupa Azoty, Synthos, PCC Rokita oraz PCC Exol chcą przeznaczać duże kwoty na wzrost mocy produkcyjnych, badania i rozwój oraz wprowadzenie do oferty wysokomarżowych wyrobów.

Aktualizacja: 06.02.2017 16:17 Publikacja: 02.10.2016 15:06

Wyniki Grupy Azoty zgodnie z oczekiwaniami były w I półroczu znacznie słabsze niż rok temu. To przed

Wyniki Grupy Azoty zgodnie z oczekiwaniami były w I półroczu znacznie słabsze niż rok temu. To przede wszystkim efekt spadających cen nawozów. Ponadto wzrosły koszty sprzedaży i zarządu. Dziś nie ma przesłanek, aby uważać, że kolejne kwartały przyniosą poprawę wyników. W ocenie zarządu spółki sytuacja w rolnictwie nie jest dobra, co oznacza słaby popyt na nawozy.

Foto: GG Parkiet

Giełdowe spółki z branży chemicznej mają ambitne plany inwestycyjne na ten rok i kolejne. Stosunkowo duże kwoty przeznaczają nie tylko na wzrost mocy produkcyjnych, ale i na rozszerzanie oferowanego asortymentu o produkty wysokoprzetworzone i wysokomarżowe. Grupa Azoty chce w tym roku zainwestować 1,6 mld zł. W I półroczu wydatkowała ponad 550 mln zł. – Do głównych realizowanych obecnie zadań należy zaliczyć Wytwórnię Poliamidów i Granulację Mechaniczną Nawozów Saletrzanych w Tarnowie, które to instalacje będą uruchamiane na początku przyszłego roku. W Kędzierzynie realizowana była budowa elektrociepłowni i zadanie to do końca tego roku będzie sfinalizowane – wylicza Grzegorz Kulik, rzecznik Grupy Azoty. Dodaje, że w Policach trwała modernizacja instalacji amoniaku i prace nad odsiarczaniem spalin. Trwają też prace nad projektem produkcji propylenu tzw. metodą PDH. W Puławach wmurowano akt erekcyjny pod dwie linie granulacji mechanicznej nawozów saletrzanych. Ponadto spółka oczekuje na oferty dotyczące wykonawcy Elektrowni Puławy.

Na tym nie koniec. – Nasza strategia zakłada, że co roku 1 proc. przychodów w Grupie Azoty będzie wydawanych na badania i rozwój. Ostatnimi decyzjami dotyczącymi budowy dwóch centrów badawczo-rozwojowych oraz realizując cztery nasze innowacyjne projekty badawcze, które zwyciężyły w konkursie Innochem, przybliżamy się do realizacji zakładanych wydatków na ten cel – twierdzi Kulik. Jego zdaniem dzięki inwestycjom spółka w ciągu najbliższych lat zbuduje przewagę konkurencyjną opartą na wiedzy, która umożliwi podniesienie poziomu innowacyjności oferowanego przez Grupę Azoty portfela produktów oraz posiadanych technologii. W konsekwencji zamierza też poprawiać wypracowane wyniki.

Zarząd spółki zdaje sobie sprawę z licznych zagrożeń pojawiających się na drodze do realizacji założonych celów. Wśród nich istotne znaczenie może mieć zwiększony import nawozów wytworzonych na bazie tańszych surowców i uruchomienie znaczących nowych mocy produkcyjnych nawozów w Chinach, USA i Algierii.

Rozbudowa oferty

Duże inwestycje realizuje Synthos. Grupa w I półroczu przeznaczyła na różne projekty ponad 100 mln zł. Nie podaje, ile jeszcze zamierza wydać. – W 2016 roku Synthos kontynuuje realizację programu inwestycyjnego rozbudowy, utrzymania i usprawnienia zakładów produkcyjnych. Znaczne nakłady inwestycyjne potrzebne są do utrzymania bieżącej produkcji zakładów grupy, spełnienia wymogów nowych przepisów, a także utrzymania licencji na prowadzenie działalności – podaje Agata Kościelnik, kierownik komunikacji korporacyjnej Synthosu.

W tym roku w zakładzie grupy w Oświęcimiu budowana jest instalacja do produkcji EPS (polistyren do spieniania) o obniżonych wskaźnikach przewodnictwa cieplnego. Z kolei w segmencie agro firma realizuje projekt budowy kompleksu produkcyjnego środków ochrony roślin. W czeskich Kralupach grupa koncentruje się na projektach dotyczących zwiększenia zdolności produkcyjnych instalacji kauczuków oraz modernizacji instalacji polistyrenów.

Realizowane inwestycje w połączeniu z przeprowadzoną w maju akwizycją biznesu styropianowego grupy Ineos powinny się przyczynić do poprawy wyników Synthosu. Duży wpływ na ich poziom będzie miała sytuacja w branżach: samochodowej, opakowaniowej i budowlanej, a więc tych segmentach, które są największymi odbiorcami wyrobów spółki. Kluczowa dla wyników firmy jest zwłaszcza sytuacja w przemyśle oponiarskim, który zużywa około 70 proc. światowej produkcji kauczuków. – W dłuższym czasie realny wzrost popytu na opony spodziewany jest na rynkach azjatyckich, takich jak Chiny i Indie, oraz w mniejszym stopniu na rynkach południowoamerykańskich (głównie Brazylia) – twierdzi Kościelnik.

Zagraniczna ekspansja

W latach 2016–2018 grupa PCC Rokita chce przeznaczyć na inwestycje 440 mln zł. Ponad 50 mln zł wydatkowała już w I półroczu. Niedawno zakończyła budowę instalacji do produkcji prepolimerów i rozpoczęła pierwszy etap budowy instalacji, która będzie służyła do produkcji szerokiej gamy wyrobów fosforopochodnych. W tym drugim przypadku nowe produkty znajdą zastosowanie m.in. w branży budowlanej, meblarskiej i motoryzacyjnej. Termin zakończenia inwestycji planowany jest na II połowę 2017 r.

– W II półroczu będziemy dążyli do dalszego efektywnego wykorzystywania zwiększonych mocy produkcyjnych instalacji oraz optymalizacji kosztów, w tym produkcji. Jesteśmy w trakcie kilku równocześnie prowadzonych inwestycji, których część ukończymy jeszcze w tym roku – mówi Marlena Matusiak odpowiedzialna za relacje z inwestorami i mediami w PCC Rokita i PCC Exol. Dodaje, że inwestycje mają zoptymalizować produkcję lub poszerzyć ofertę.

Spółka poszukuje też nowych, pozaeuropejskich rynków zbytu. Jest m.in. w trakcie finalizowania rozmów w sprawie możliwości rozpoczęcia w Tajlandii produkcji w branży poliuretanowej. – Przed nami kilka miesięcy, podczas których będziemy korzystać ze zwiększonych i ustabilizowanych mocy produkcyjnych, przy jednoczesnym minimalizowaniu kosztów, w tym związanych ze zużyciem energii elektrycznej czy z zakupem pozostałych surowców do produkcji. Mamy też nadzieję, że popyt na poliole będzie się utrzymywał na dobrym poziomie – podkreśla Matusiak.

Projekty inwestycyjne o łącznej wartości około 30 mln zł chce w latach 2016–2020 realizować PCC Exol. – Rozpoczęliśmy inwestycję związaną z rozbudową instalacji i zakupem reaktora przeznaczonego do produkcji nowych serii specjalistycznych produktów, przede wszystkim o zastosowaniach przemysłowych. Ich wykorzystanie widoczne jest szczególnie w oczyszczalniach ścieków, w procesach włókienniczych oraz w branży spożywczej i farmaceutycznej, które są uważane za najbardziej rygorystyczne pod względem wymagań jakościowych – podaje Matusiak. Spółka planuje też budowę instalacji do produkcji specjalistycznych surowców kosmetycznych – glicynianów.

PCC Exol jest największym producentem tzw. środków powierzchniowo czynnych (surfaktantów) w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zarząd nadal zamierza rozwijać tę grupę produktów poprzez wprowadzanie nowych, specjalistycznych wyrobów do zastosowań przemysłowych oraz zwiększanie wolumenu produkcyjnego wyrobów będących już w ofercie spółki. Chce też rozwijać sprzedaż zagraniczną, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej, regionie charakteryzującym się większą dynamiką wzrostu przy mniejszej liczbie konkurentów w porównaniu z Europą Zachodnią.

[email protected]

Opinie

Tomasz Kasowiczanalityk, DM BZ WBK

Wyniki i sytuacja giełdowych spółek chemicznych charakteryzują się dużą zmiennością. Dziś ich rozwojowi sprzyjają niskie ceny ropy, gazu i węgla, dzięki czemu mają lepsze możliwości uzyskiwania wyższych marż na sprzedawanych produktach. Sprzyja im też sytuacja na rynku walutowym. Z kolei kluczowym czynnikiem przeszkadzającym w poprawianiu wyników jest obserwowany wzrost podaży oferowanych przez te spółki produktów. W Grupę Azoty uderza nadprodukcja nawozów, która wywiera presję na marże. Poza tym spółka realizuje duże inwestycje, które obciążą cash flow w najbliższych latach. Synthos boryka się z niskimi cenami kauczuków syntetycznych i nadpodażą w Azji. Spółka może jednak poprawić wyniki m.in. za sprawą lepszego wykorzystania mocy produkcyjnych i niższych kosztów logistyki. Dobre perspektywy ma Ciech, który pomyślnie przeszedł restrukturyzację i poprawił marże.

Dominik Niszczanalityk, DM Raiffeisen

Każda z giełdowych spółek chemicznych działa w innym segmencie rynku, który charakteryzuje się specyficznymi dla niego cechami. Z tego powodu trudno znaleźć wspólne czynniki sprzyjające bądź hamujące rozwój branży. Dziś widzę dla niej jedno wspólne zagrożenie związane z możliwym wzrostem cen węgla – surowca, na który każda z grup chemicznych zgłasza duże zapotrzebowanie. W najlepszej sytuacji jest teraz Ciech, który jeszcze w przyszłym roku powinien osiągać wysokie marże na sprzedaży sody. Na drugim biegunie znajduje się Grupa Azoty. Nie dość, że uzyskuje coraz słabsze marże na nawozach, to mogą one jeszcze spaść. W nie najlepszej sytuacji jest też Synthos, głównie za sprawą niskich cen kauczuku. Sytuacja w branży motoryzacyjnej jest jednak dobra, co może przynieść wzrost popytu na produkty firmy i poprawę jej rentowności.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza