Na bankowe obligacje wieczyste trzeba poczekać

Banki na razie nie mogą emitować instrumentów typu AT1, bo polskie prawo nie jest do tego przystosowane. Ministerstwo Finansów zapewnia, że konkretne projekty regulacji pojawią się na przełomie III i IV kwartału.

Publikacja: 29.06.2017 12:11

Na bankowe obligacje wieczyste trzeba poczekać

Foto: Bloomberg

Banki przekonują, że w związku z rosnącym poziomem obciążeń i opłat na nie nakładanych (podatek od instytucji finansowych, rosnące opłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, możliwe koszty związane z hipotekami walutowymi) i rosnącymi wymogami dotyczącymi funduszy własnych (dodatkowe bufory i narzuty kapitałowe, normy płynności długoterminowej i wskaźnik dźwigni) muszą uzyskać dodatkowe źródło finansowania, aby rozwijać akcję kredytową. Dlatego postulują jak najszybsze umożliwienie emisji obligacji, które mogłyby być zaliczone do kapitału dodatkowego Tier1 (więcej w ramce poniżej). Komisja Nadzoru Finansowego roboczo nazywa te instrumenty „kapitałowym skryptem dłużnym".

Prace nad regulacjami dopiero trwają

– Mimo że teoretycznie unijne rozporządzenie CRR na to pozwala, to w Polsce banki nie mogą obecnie emitować na prawie polskim papierów wartościowych, głównie obligacji, które w wypadku niewypłacalności emitenta są wymieniane na akcje, które można zaliczyć do kapitałów dodatkowych Tier1 – wskazuje Mariusz Zygierewicz, dyrektor zespołu ekonomiczno-regulacyjnego w Związku Banków Polskich. Wyjaśnia, że problemem jest brak odpowiedniego dostosowania polskiego prawa. – Porządek prawny dotyczący rynku kapitałowego obowiązujący obecnie w Polsce uniemożliwia emisję tego typu instrumentów. Zmiany wymaga zarówno ustawa o obligacjach, prawo upadłościowe, jak i prawo bankowe – zaznacza.

GG Parkiet

ZBP od roku przekazuje propozycje zmian regulacyjnych do Ministerstwa Finansów, Sejmu, KNF ale efektów ich działań nie widać. Pewne obiekcje do propozycji ZBP miała KNF, która raczej jest niechętna kapitałowi AT1, bo uważa, że lepiej, aby banki miały silny kapitał CET1, bo AT1 ma charakter dłużny i może powodować, że działania KNF zmierzające do ograniczenia wypłat dywidend będą mniej skuteczne. KNF proponowała, na co ZBP się zgodził, m.in. większe gwarancje dla inwestorów wypłat kuponów od AT1 oraz wymaganą zgodę co najmniej 80 proc. głosów na emisję tych instrumentów, aby mniejszościowi akcjonariusze nie byli poszkodowani.

– Cały czas próbujemy i przekonywać będziemy MF, aby nadać tej sprawie szybszy bieg. Mamy nadzieję, że wesprze je także KNF. Prace nad regulacjami powinny przyśpieszyć, bo wymogi kapitałowe banków będą rosły. AT1 daje bankom możliwość wzmacniania bazy kapitałowej, szczególnie że w obliczu niższej rentowności i zdolności do generowania dużych zysków pozyskiwanie kapitału z emisji akcji jest trudne – zaznacza Zygierewicz.

MF przyznaje, że prowadzi prace legislacyjne nad wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego instrumentu, który mógłby być zaliczany przez banki do funduszy własnych kategorii AT1. – Trwają analizy w celu sprawdzenia pełnej gamy możliwości i ryzyk związanych z instrumentami AT1. Przewiduje się, że konkretne propozycje legislacyjne pojawią się na przełomie III i IV kwartału tego roku – informuje nas biuro prasowe MF. – KNF aktywnie uczestniczy w tych pracach od samego początku, jednak ostatecznie propozycje legislacyjne uzależnione będą od decyzji MF – zaznacza Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.

Polskie banki pod względem kapitałowym są jednymi z najsilniejszych w Europie, mocne są także, biorą

Polskie banki pod względem kapitałowym są jednymi z najsilniejszych w Europie, mocne są także, biorąc pod uwagę udział kredytów nieregularnych czy wskaźnika pokrycia rezerwami. W całym 2016 r. fundusze własne 22 banków w Polsce z naszego zestawienia urosły o 9,3 proc., do 159,6 mld zł. Mimo że średnia rentowność kapitałów własnych nie jest już tak wysoka jak w poprzednich latach (kiedy sięgała 12 proc., teraz bliżej 8 proc.), to fundusze banków rosną w niezłym tempie. Dzieje się tak, bo – niestety dla akcjonariuszy – Komisja Nadzoru Finansowego w ostatnich trzech latach, po umocnieniu kursu franka szwajcarskiego, wprowadziła wysokie wymogi dla banków chcących wypłacać dywidendy. Kiedyś do akcjonariuszy trafiało 50–60 proc. rocznych zysków sektora, wynoszących po 15–16 mld zł, a w ostatnich trzech latach zyskiem dzielą się tylko trzy giełdowe banki i do podziału trafia nie więcej niż 25–35 proc. rocznego zysku sektora. Dodatkowo poprawę wskaźników kapitałowych spowodowało nałożenie przez KNF dodatkowych buforów dla banków „frankowych” oraz podniesienie ogólnych wymogów z początkiem 2016 r. Problemy ze współczynnikami mają nieliczni, jak BGŻ BNP Paribas, Getin Noble Bank, BOŚ czy Bank Pocztowy. mr

GG Parkiet

Wyjaśnia, że koncepcja określonego w przepisach CRR instrumentu AT1 jest zupełnie nowa dla polskiego porządku prawnego. – Instrument taki jest wieczysty, tzn. emitent nie ma obowiązku wykupienia go w żadnym konkretnym terminie, a wszelkie płatności z tego instrumentu, czyli kupony, są w pełni uznaniowe, tzn. inwestorowi nie przysługuje żadne roszczenie w sytuacji, gdy emitent nie dokona płatności z takiego instrumentu. Dodatkowo, w określonych sytuacjach, zgodnie z warunkami emisji, emitent ma obowiązek dokonać konwersji lub umorzenia, tymczasowego lub permanentnego, instrumentu, tak aby możliwe było poprawienie wskaźników kapitałowych banku – wyjaśnia.

Podkreśla, że instrumenty AT1 nie mogą być utożsamiane z obligacjami zamiennymi, bo możliwość konwersji jest jedynie jedną z cech takiego instrumentu, a co więcej, sam mechanizm konwersji nie jest obligatoryjny, bo możliwe jest zastosowanie mechanizmu umarzania bez konwersji na akcje. KNF w piśmie sprzed paru miesięcy wskazuje, że to instrumenty skomplikowane, ich konstrukcja i efektywność nie są sprawdzone w praktyce. Zdaniem nadzorcy to instrument tylko dla profesjonalnych inwestorów. – To skomplikowane instrumenty, więc ich ewentualna emisja przez podmioty nadzorowane wymaga zachowania szczególnej staranności i rozwagi zarówno po stronie emitentów, jak i inwestorów – podkreśla Barszczewski.

Potencjalni zainteresowani już są

– Banki w Polsce interesują się instrumentami AT1, aby sprostać wymogom kapitałowym. Szacuję, że może być to około dziesięciu dużych banków, najczęściej te z największym udziałem inwestorów zagranicznych – instrumenty te trafiałyby właśnie głównie do spółek matek – mówi Zygierewicz.

A z instrumentów AT1 mogłyby skorzystać te banki, które mają nadwyrężone współczynniki kapitałowe. W tym gronie są m.in. BGŻ BNP Paribas czy Getin Noble Bank. Ale być może także Alior, gdyby potrzebował kapitału do dalszego wzrostu, czy ING BSK, aby móc wypłacać dywidendę. – Uważam, że jest duży potencjał w zakresie instrumentów AT1. Polskie banki spełniają wymogi kapitału Tier1 wyłącznie za pomocą CET1, natomiast w Europie CET1 stanowi 50–70 proc. kapitału Tier1, resztę zapewnia właśnie AT1. Wszystko zależy od ostatecznego kształtu regulacji, warunków emisji, cen i popytu – mówi jeden z bankowców. Zaznacza, że głównie kupującymi byliby (jeśli nie spółki matki) profesjonalni inwestorzy z Europy.

I tu właśnie może pojawić się problem z tzw. podatkiem u źródła, co obniża rentowność inwestycji. Wprawdzie mogą uzyskać zwolnienie, ale to dla nich dodatkowy kłopot. Jednak zdaniem ZBP podatek u źródła nie jest pierwszoplanowym problemem, bo Polska ma podpisane umowy o przeciwdziałaniu podwójnemu opodatkowaniu z wieloma krajami. – Ale faktycznie te najstarsze umowy mogą nie przewidywać rozwiązań dotyczących AT1, z tymi podpisanymi niedawno takiego problemu nie powinno być – zaznacza Zygierewicz.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza