Wyniki grupy OT Logistics są coraz lepsze, co w dużej mierze jest zasługą dokonanych ostatnio przejęć. Czy kolejne kwartały przyniosą dalszy wzrost?
W Polsce cały czas mamy do czynienia z ożywieniem gospodarczym, co takim firmom jak nasza niewątpliwie pomaga w rozwijaniu działalności. Do tego dochodzą ogromne inwestycje w infrastrukturę transportową współfinansowane ze środków unijnych. Przy realizacji niektórych z nich, zwłaszcza dotyczących udrożnienia krajowych rzek, będziemy brali udział. Dzięki tym inwestycjom w przyszłości poprawią się też możliwości i jakość świadczenia różnego rodzaju usług transportowych, spedycyjnych i logistycznych, na czym zyska cała branża. Należy jednak pamiętać, że jesteśmy w trakcie przekształceń wewnątrz grupy i na nasze wyniki jeszcze przez pewien czas wpływ będą miały koszty procesów optymalizacji i dostosowań, m.in. w dywizji kolejowej czy portowej. Wyniki w pewnym stopniu zależą też od cen i zbiorów produktów rolniczych, takich jak pszenica czy kukurydza, których coraz więcej transportujemy. Jakie będą tendencje w tym obszarze, trudno jednak przewidzieć.
Stosunkowo niedawno OT Logistics zaczęło mocno inwestować w kolejowe przewozy towarowe. Dokonaliście w tym segmencie kilku przejęć i systematycznie rozszerzacie działalność. Jakie macie cele na kolejne kwartały?
Obecnie nasze aktywa kolejowe konsolidujemy wokół firmy STK. Docelowo tylko ona będzie zajmować się działalnością operacyjną związaną z przewozami kolejowymi. Mamy nadzieję, że efekty ekonomiczne konsolidacji działalności kolejowej będą widoczne już w drugim półroczu.
Co do zasady nie zamierzamy zabiegać o zlecenia w najbardziej konkurencyjnych segmentach rynku, takich jak przewozy węgla. Bardziej nastawiamy się na transport nawozów sztucznych, produktów agro oraz innych niszowych ładunków, które pozwalają uzyskiwać stosunkowo dobre marże. Chcemy, aby nasz tabor obsługiwał głównie przewozy w korytarzu transportowym Bałtyk–Adriatyk. Już dziś możemy je w istotnym stopniu realizować dzięki posiadanym licencjom na świadczenie przewozów kolejowych w Polsce, Czechach, Niemczech oraz na Białorusi, Ukrainie, Węgrzech i Słowacji.