Gry coraz częściej lądują pod choinką

Końcówka roku w tej branży tradycyjnie jest najlepsza. Studia deweloperskie już szykują się na świąteczne żniwa.

Polscy producenci gier większość przychodów osiągają ze sprzedaży zagranicą.

Archiwum

Szacowane łączne wydatki polskich gospodarstw domowych na święta Bożego Narodzenia wyniosą w tym roku prawie 22 mld zł. To o ponad 9 proc. więcej niż rok temu. Co dziesiąty ankietowany jako prezent planuje zakup gier na komputer lub konsolę – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie Banku Millennium.

Fala promocji i wyprzedaży

W Polsce działa około 300 studiów deweloperskich. Wszystkie największe (z wyjątkiem Techlandu) są notowane na giełdzie. Prym wiedzie CD Projekt, którego seria o Wiedźminie i wydane do niej dodatki nadal świetnie się sprzedają. – W przypadku naszej grupy końcówka roku to nie tylko dobry czas ze względu na dobrą sprzedaż naszych gier z serii o Wiedźminie, ale także ze względu na rosnącą popularność cyfrowej dystrybucji i naszej platformy GOG.com – mówi Piotr Nielubowicz z zarządu CD Projektu. Dodaje, że spółka na GOG.com przeprowadza w grudniu jedną z największych akcji handlowych w całym roku. – W okresie świątecznym przeceniamy setki gier, a oferowane przez nas rabaty na wybranych tytułach sięgają nawet 90 proc. – zachęca.

Archiwum

Na czas żniw liczy też 11 bit studios, które potwierdza, że gry komputerowe już od kilku lat są jednym z najpopularniejszych prezentów świątecznych, nie tylko dla dzieci i młodzieży.

– Największe światowe serwisy sprzedające gry komputerowe przez internet, ale także tradycyjne sklepy, przygotowują na ten okres specjalne promocje cenowe. Skutkuje to tym, że dzienne wolumeny sprzedaży gier, np. w serwisie Steam, w tym okresie potrafią być kilkanaście razy większe niż przed wyprzedażą świąteczno-noworoczną – mówi Dariusz Wolak odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie. Dodaje, że to z nawiązką rekompensuje producentom gier fakt, że ich produkty sprzedawane są ze sporym, sięgającym nawet 80 proc., dyskontem wobec ceny bazowej (tego typu rabaty spotykane są przy sprzedaży cyfrowej przez internet, w tradycyjnych sklepach upusty są niższe). – Deweloperzy bardzo chętnie biorą udział w promocjach organizowanych przez sklepy przed świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem, bo olbrzymie wolumeny sprzedaży skutkują tym, że IV kwartał jest dla nich tradycyjnie najlepszy, jeśli chodzi o przychody i wypracowywane zyski – mówi Wolak, zaznaczając, że 11 bit studios również przygotowało na ten okres atrakcyjne akcje wyprzedażowe swoich tytułów.

Archiwum

Na dobrą końcówkę roku liczy też The Farm 51, które kilka miesięcy temu wprowadziło na rynek grę „Get Even" i spodziewa się wzrostu jej sprzedaży. – Natomiast w zeszłym roku obserwowaliśmy wyjątkowo dobrą sprzedaż „Chernobyl VR Project" w wersji na urządzenia Samsung Gear VR w Wigilię. Najprawdopodobniej wiele osób dostało telefon wraz z urządzeniem VR na gwiazdkę i od razu chciało przetestować najciekawsze aplikacje VR – mówi Łukasz Rosiński, wiceprezes The Farm 51.

Dla każdego coś dobrego

Konkurencja w branży gier jest ogromna. Różne są modele dystrybucji tytułów i ich tematyka. Strzelanki, gry strategiczne, wojenne, wyścigowe, sportowe czy horrory – to tylko niektóre z przykładów. Co najczęściej trafia pod choinkę? Nie ma tu reguły.

Archiwum

– Uznaje się, że jest to okres, gdy decyzje zakupowe często podejmowane są spontanicznie. Czyli że najlepiej sprzedają się gry AAA (wysokobudżetowe – red.), nieważne, czy są to produkcje dla dzieci, RPG (gry fabularne – red.) czy strategie. Można jednak wskazać szereg przykładów, że również produkcje niezależne cieszą się ogromnym wzięciem – podkreśla Wolak. Wtóruje mu Paweł Leskowicz, dyrektor zarządzający w Tate Multimedia.

– Dużo zależy też od tego, jakim odbiorca prezentu jest graczem. Wydaje się jednak, że największą popularnością będą się cieszyć duże gry AAA najpopularniejszych marek. Nie bez znaczenia są także grudniowe premiery kinowe. Zbliżająca się premiera nowej części „Gwiezdnych wojen" i nadchodzące DLC (rozszerzenia, dodatki – red.) do nowej odsłony serii „Battlefront" oraz okres świąteczny mogą wpłynąć na sprzedaż także podstawowej wersji gry – uważa przedstawiciel Tate Multimedia. Dodaje, że święta Bożego Narodzenia to zawsze moment, w którym większość producentów – niezależnie od tego, czy są to gry, konsole czy elektronika – notuje wzrost sprzedaży. – W naszym przypadku nie jest inaczej. Chociaż nasze tytuły nie są najnowszymi produkcjami, nadal cieszą się sporą popularnością – podkreśla.

Dobry czas na zakupy

GG Parkiet

Na rynku głównym GPW oprócz wspomnianego już CD Projektu i 11 bit studios są notowane CI Games, Vivid Games, PlayWay oraz Artifex Mundi.

– Na mikołajki przygotowaliśmy dla naszych klientów wyprzedaż, zamierzamy również uczestniczyć w zimowych wyprzedażach na głównych platformach sprzedażowych – zapowiada prezes Artifeksu Tomasz Grudziński. Dodaje, że IV kwartał jest najlepszym okresem roku m.in. z uwagi na trzy duże sezonowe wyprzedaże (Halloween Sale, Black Friday/Cyber Monday oraz Winter Sale). – W 2017 r. Cyber Monday przypadł na końcówkę listopada, stąd grudzień stoi pod znakiem jednej pełnej „zimowej" wyprzedaży. Grudzień to również okres wzmożonych zakupów gier jako prezentów. W segmencie, w którym my działamy (gry sprzedawane cyfrowo – red.), efekt ten jest słabszy, choć wciąż zauważalny – podkreśla prezes Artifeksu.

Koniec roku to dobry moment dla graczy nie tylko dlatego, że wielu producentów oferuje swoje starsze tytuły w promocyjnych cenach, ale również z uwagi na fakt, że na rynku pojawiają się największe, często wyczekiwane latami hity.

– Oferowanie swoich gier w okresie świątecznym w niższych cenach jest powszechnym zjawiskiem, więc odbiorcy doskonale wiedzą, że to najlepszy moment na zakup. Efektem tego jest wzmożony ruch w sklepach stacjonarnych i cyfrowych, co zresztą obserwuje się chyba na całym świecie. Dla Jujubee to także świetna okazja, by zaoferować swoje produkty w bardziej przystępnych cenach. Przykładem może być „Realpolitiks Mobile", który został przeceniony o kilkadziesiąt procent – mówi Michał Stępień, prezes Jujubee. Okres świąteczny to moment, gdy na rynku pojawia się zatrzęsienie tytułów nawiązujących do Świąt i Nowego Roku. – Ale z uwagi na promocje i bardzo zróżnicowane preferencje odbiorców gatunek gry nie ma większego znaczenia. Tak naprawdę wiele osób czeka z zakupami na koniec roku, bo oferowanie wówczas swoich produkcji w promocyjnych cenach stało się branżowym standardem – reasumuje.

[email protected]

Globalny rynek z potencjałem

Sektor gier komputerowych w Polsce rośnie w tempie dwucyfrowym. Jego wartość przekracza już 0,5 mld USD, co daje nam 23. pozycję w globalnym rankingu. Prym wiodą Chiny, a za nimi są Stany Zjednoczone. Wyraźnie rośnie też znaczenie innych krajów azjatyckich, szczególnie Japonii i Korei Południowej. Nic więc dziwnego, że polscy producenci gier przypuścili szturm na azjatycki rynek. Z jednej strony ma on olbrzymi potencjał, ale z drugiej jest bardzo trudny. Powody? Olbrzymia konkurencja, kwestie obyczajowo-zwyczajowe i językowe. Do tego wszystkiego dochodzi specyfika Chin – czyli kapitalizm okraszony dużą dawką interwencjonizmu. Tajemnicą poliszynela jest, że gry, które wprowadzane są na chiński rynek, muszą przejść swego rodzaju cenzurę. To dlatego zdecydowana większość europejskich studiów wchodzi do Azji, bazując na współpracy z tamtejszymi partnerami i wydawcami.