Ciech Sarzyna wyraźnie zwiększył sprzedaż, mimo trudnego rynku. Co o tym zadecydowało?
Miniony sezon nie był łatwy dla producentów środków ochrony roślin – miała na to wpływ m.in. niepewna sytuacja ekonomiczna w rolnictwie, silna konkurencja wśród dostawców czy ekstremalne zjawiska pogodowe zarówno w skali kraju, jak i lokalnie. Tym bardziej cieszy nas fakt, że mimo to w sezonie 2017 (liczonym od IV kw. 2016 r. do III kw. 2017 r.) odnotowaliśmy znaczący wzrost sprzedaży – o ponad 20 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem. Jednym z elementów, które nam w tym pomogły, była dobra koniunktura na rynku produktów na bazie glifosatu. Ciech Sarzyna to wykorzystał i w sezonie 2017 zwiększył sprzedaż w tym segmencie aż o 90 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem.
Rośnie także sprzedaż zagraniczna?
Aktualnie 19 proc. sprzedaży realizujemy za granicą. Nasze główne kierunki ekspansji to Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Austria, Hiszpania, ale też Australia. Ten ostatni kraj jest największym rynkiem zbytu dla środków opartych na substancji aktywnej MCPA, którą produkujemy w Sarzynie. Przypomnę, że dysponujemy jedną z najbardziej nowoczesnych instalacji do produkcji tej substancji na świecie. Jest ona podstawą naszego sztandarowego produktu – rodziny Chwastox – i dlatego widzimy w Australii ogromne szanse dla tego środka chwastobójczego. Warto podkreślić, że w tym kraju jak dotąd silną pozycję mieli chińscy producenci, jednak z powodu wdrażania w Chinach polityki ochrony środowiska część starych instalacji jest tam wyłączana. Naszym celem jest widoczne zwiększenie udziału eksportu w przychodach biznesu agro.
Szukacie nowych rynków?