Marta Wolańska, prezes Pekao Leasing. E-leasing to przyszłość branży

Automatyzacja procesów i zmiany regulacji będą powodowały, że e-leasing będzie szybki, łatwiejszy i bardziej mobilny – mówi Marta Wolańska, prezes zarządu Pekao Leasing.

Publikacja: 16.05.2019 06:00

Marta Wolańska, prezes zarządu Pekao Leasing.

Marta Wolańska, prezes zarządu Pekao Leasing.

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Na ile atrakcyjną formą finansowania jest leasing?

Leasing jest szybki, łatwy, prosty. Nasi klienci w przystępny sposób mogą sfinansować każdą swoją potrzebę, więc jest bardzo atrakcyjną formą finansowania rozwoju. W latach 90. zaczynaliśmy od samochodów i do dziś transport lekki jest motorem napędowym naszej branży, ale tak naprawdę możliwe jest sfinansowanie wszystkich aspektów działalności. Dla przedsiębiorców istotne są nie tylko zachęty podatkowe, które towarzyszą naszemu produktowi, ale przede wszystkim łatwość dostępu do kapitału. Leasing jest bardzo korzystny także z tego powodu, że wiele formalności firmy leasingowe biorą na siebie.

Jakie znaczenie w rozwoju leasingu ma to, że mniej rzeczy chcemy mieć na własność?

Oczywiście zauważamy ten trend przechodzenia od posiadania na rzecz użytkowania, choćby car-sharing. Te trendy na pewno będą znacząco wpływać na przyszłość branży leasingowej i jest to kierunek, w którym będziemy podążać. Ale za tym muszą iść prostsze procedury, prostsze systemy, które mamy w firmach leasingowych. Pokolenie milenialsów chce mieć wszystko dostępne online, nikt nie chce chodzić do oddziałów, składać tam wniosków, cała ta procedura jest dla nich niezrozumiała. Ważne jest więc, byśmy stawiali w całej branży na innowacyjność, wprowadzali nowe technologie i mogli też pozytywnie wpływać na otaczające nas regulacje prawne. Leasing jest jedną z ostatnich form na rynku finansowym, która musi zawierać umowę pod rygorem nieważności.

Czyli na dokumentach musi być złożony pisemny podpis?

Dokładnie. I to jest spory problem.

Jeśli procedury zostaną uproszczone, to jest to szansa na rozwój branży?

Zdecydowanie tak. E-leasing to jest przyszłość branży. Uproszczenie procedur, automatyzacja i zmiany regulacji będą powodowały, że e-leasing będzie szybki, łatwiejszy, jeszcze bardziej będzie spełniać oczekiwania klientów. Cała administracja idzie w kierunku e-administracji, gdzie możliwa jest elektroniczna wymiana dokumentów, i w tym kierunku musi też iść branża leasingowa. Jesteśmy na to gotowi.

Jak na tle branży prezentuje się pani spółka?

Stale rośniemy, mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się dalej iść w trendzie z I półrocza, czyli ponad 30-proc. wzrostu. Upraszczamy procedury, rozszerzyliśmy naszą ofertę produktową zarówno o pożyczkę leasingową, jak i finansowania stocku dla dilerów. Mamy w planach wiele innowacji. W tym roku już uruchomiliśmy portal e-bok, który ma usprawnić nasz kontakt z klientem, ma dać klientowi mobilność i możliwość zrealizowania wszystkich potrzeb dotyczących np. faktury czy informacji o ubezpieczeniu, online. Idziemy w kierunku robotyzacji, bardzo dużej digitalizacji, automatyzacji procesów. Wedle raportu Deloitte 15-minutowy proces człowiek w ciągu dnia może wykonać 32 razy, robot ten sam proces wykona w minutę, co oznacza, że w ciągu 8 godzin wykona 480 takich procesów, co zwiększa wydajność o 1400 proc. Automatyzacja daje ogromne możliwości poprawy poziomu obsługi

W jakich obszarach czujecie się mocniejsi od konkurencji?

Na pewno jesteśmy liderem, jeśli chodzi o finansowanie aut luksusowych, jesteśmy mocni w finansowaniu nieruchomości czy w trudnych, skomplikowanych transakcjach. Przykładowo finansowania taboru kolejowego czy maszyn specjalistycznych, które są sprowadzane z zagranicy.

Jesteście też członkiem potężnej organizacji finansowej, czyli Grupy Pekao. Jakie to ma dla was znaczenie?

Z jednej strony bardzo pozytywne, mamy tutaj synergię. Ale też mamy jeszcze wiele do zrobienie. Wiadomo, że bank i cała grupa jest w okresie transformacji, jesteśmy też dużą grupą i czasami ta biurokracja nam przeszkadza, zwłaszcza że my chcemy być spółka zwinną, szybko reagującą. W zeszłym roku zmieniliśmy strukturę tak, by nasze wewnętrzne zmiany można było wprowadzać praktycznie z godziny na godzinę. Gdy przyszłam do spółki rok temu, obowiązywało u nas 113 procedur, obecnie jest ich ok. 60 i cały czas sukcesywnie pracujemy, by zmniejszyć ich ilość i „objętość". Rok temu cały proces zawierania umowy leasingu oznaczał 115 stron, w tej chwili to jeden dokument, z 49 stronami. Bierzemy z rynku to, co jest dobre, i staramy się doprowadzić to do perfekcji. Taki mamy pomysł na biznes.

Jak będzie wyglądał dla państwa 2019 rok?

Jak maraton. To rok ciężkiej pracy, wielu wyzwań. Wyznaczyliśmy sobie kierunki: automatyzacja, wdrażanie nowych projektów informatycznych i rozszerzanie oferty produktowej dla klientów. Jeszcze w tym roku będziemy wprowadzać rozwiązania, które pozwolą naszym klientom komercjalizować wyniki działalności badawczo-rozwojowej. Uważam, że to bardzo ważne, byśmy, idąc krok naprzód, szukając niszy dla siebie, byli w stanie zaproponować klientom jeszcze większą innowacyjność i rozwój.

—not. acw

Parkiet PLUS
Do poprawy wyników spółek z branży chemicznej niezbędny jest wzrost popytu i cen
Parkiet PLUS
Najwyższe stopy zwrotu przyniosą średnie spółki
Parkiet PLUS
Drozapol, Kernel... czyli ostra walka o delisting
Parkiet PLUS
Bank centralny jedyną realną opozycją przeciw rządom Victora Orbána
Parkiet PLUS
Nie ma planów i prac nad zmianami w OFE
Parkiet PLUS
Dodatków bio w paliwach przybywa