Czy ograniczenia związane z pandemią Covid-19 w jakiś sposób utrudniły działalność operacyjną Apatora?
Dotąd nie zanotowaliśmy i nie spodziewamy się istotnych zakłóceń w produkcji. Początkowo istniało ryzyko związane z utrzymaniem ciągłości dostaw z Chin. Wybuch epidemii koronawirusa zachwiał dostawami niektórych komponentów elektronicznych, które sprowadzamy z tego kraju. Jednak – mimo przejściowych opóźnień – udało nam się zachować ciągłość działania. W celu przyspieszenia dostaw newralgicznych komponentów wybieramy transport lotniczy, co skraca czas oczekiwania, ale równocześnie wiąże się z dużo wyższymi kosztami. W przypadku niektórych wyrobów mamy pewne opóźnienia w produkcji w porównaniu z harmonogramem sprzed okresu pandemii. Działamy tak, aby w ciągu najbliższych miesięcy nadrobić te zaległości.
Musieliśmy też przeorganizować pracę w naszych zakładach w celu dostosowania się do nowych wytycznych dotyczących higieny i zapewnienia bezpieczeństwa zdrowia załogi, co przejściowo osłabiło naszą wydajność.
Jak wygląda płynność finansowa grupy?
Przepływy pieniężne są na tyle wysokie i stabilne, że nasza płynność finansowa nie jest zagrożona. Pomimo pandemii Covid-19 wysoki poziom generowanej gotówki pozwala na terminową spłatę zobowiązań, jak również na realizację działalności inwestycyjnej. Zdecydowaliśmy się też na wypłatę dywidendy, choć w związku z większą ostrożnością w podejściu zarządu do oceny przyszłej sytuacji gospodarczej, szczególnie uwzględniając potencjalny wpływ pandemii, nasza obecna rekomendacja jest nieco niższa od pierwotnej. Niemniej planowana kwota dywidendy, wraz z wypłaconą już zaliczką, wyniesie 36,1 mln zł.