Przedstawiciele giełdowych TFI jeszcze nie tak dawno załamywali ręce nad trudnościami, z jakimi muszą się mierzyć. Chodziło przede wszystkim o wypieranie ich oferty z banków, będących głównym źródłem klientów, a także kolejne wymogi regulacyjne. Dużym ciosem dla całego rynku funduszy była także sprawa GetBacku. Dziś jednak mniejsze, prywatne TFI nabrały wiatru w żagle, co wyraźnie pokazują zwyżkujące notowania.
Kolejne TFI na głównym
Sytuację odmieniły dwa główne czynniki – obniżka stóp procentowych oraz wyraźnie rosnąca inflacja. „Niskie stopy procentowe popchnęły klientów detalicznych do poszukiwania alternatywnych produktów oszczędnościowych, co też zostało zobrazowane przez gwałtowny spadek depozytów terminowych w sektorze" – tłumaczą eksperci BM mBanku. Osoby oszczędzające dotąd w bankach szukają innych miejsc do trzymania kapitału. Najmocniej zyskują na tym towarzystwa powiązane z bankami, jednak na rosnącej popularności funduszy inwestycyjnych zyskują także mniejsze TFI, w tym te notowane na GPW. Poprawę nastrojów w branży widać też przez pojawienie się w akcjonariacie czy zakupy nowych udziałów przez znanych inwestorów.
Skarbiec Holding oraz Quercus TFI są od początku roku jednymi z najsilniejszych przedstawicieli sWIG80, a ich notowania umocniły się o kilkadziesiąt procent. Dotyczy to także Altusa – grupy, w ramach której działa Rockbridge TFI. Zwyżki nie ominęły także obecnego na NewConnect Caspara Asset Management, którego akcje zyskały 47 proc. W I kwartale napływy netto do parasola FIO sięgnęły około 46,5 mln, co przełożyło się na ponad 42 proc. wzrostu aktywów w Caspar Parasolowy FIO. – Oceniam ten wynik pozytywnie, tym bardziej że nie mamy w ofercie funduszy dłużnych i pieniężnych, zatem tych, które są najpopularniejsze w Polsce. Promujemy nasze rozwiązania, czyli globalne inwestowanie z udziałem akcji – zwraca uwagę Tomasz Salus, prezes Caspara TFI. – Podkreślamy w przekazie do klientów i dystrybutorów, że dokładając nieco akcji uczestnicy funduszy otrzymują szansę na zyski. W przeciwnym wypadku inflacja będzie zjadać oszczędności – komentuje.
– Poza zaangażowaniem naszych dystrybutorów widzę też kontynuację trendu z ubiegłego roku, czyli duże zainteresowanie transakcjami za pośrednictwem platformy Caspar TFI – naszego kanału internetowego – mówi Salus. Aktywa F-Trust przekroczyły już 1,2 mld zł. Jego zdaniem w kolejnych miesiącach perspektywy dotyczące napływów się nie zmienią. – Głównym motorem były i pozostaną dobre wyniki inwestycyjne. Zwiększone zainteresowanie funduszami wynika też z niskich stóp procentowych i nieatrakcyjnego oprocentowania depozytów bankowych – mówi prezes Caspara TFI. Co ciekawe, Caspar w tym roku może pojawić się na głównym rynku. Decyzja ma zapaść podczas walnego zgromadzenia w I połowie czerwca. Jeśli akcjonariusze przegłosują przejście na główny parkiet, cały proces przeniesienia notowań może zakończyć się jeszcze w tym roku. Na ten moment spółka nie planuje emisji nowych akcji.