ECM: Spokojny początek handlu na rynku złotego

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Publikacja: 14.04.2009 17:43

Rynek eurodolara koryguje wczorajsze wzrosty, oscylując o godzinie 16.00 tuż pod poziomem 1,3300. Po okresie świątecznym główne giełdy w Europie zachowują się niejednorodnie, to znaczy mamy do czynienia z zielonym i czerwonym kolorem, niemniej nie są to mocne odchylenia w stosunku do zamknięć z poprzedniego tygodnia. Nieco bardziej ponuro jest już za Oceanem, gdzie pierwsza godzina handlu odbywa się pod dyktando blisko 2% spadków. Po raz kolejny zależność w postaci silnej wrażliwości na skutki globalnego kryzysu absorbowane wręcz ze zdwojoną siłą przez kraje zaliczane do koszyka emerging markets potwierdziły dzisiejsze odczyty jednego z tych krajów, tym razem Czech. I tak produkcja przemysłowa w lutym spadła o 23,4% r/r, wobec oczekiwań na poziomie -22% r/r, natomiast sprzedaż detaliczna skurczyła się o 7,9% r/r, podczas gdy prognozowano -3,5% r/r. Pozornie nieco lepsze refleksje mogą towarzyszyć przy kolejnej publikacji od naszych południowych sąsiadów, tj. mocno dodatnie saldo rachunku obrotów bieżących. I tak w lutym była to nadwyżka w wysokości 17,13 miliarda CZK, wobec oczekiwań wielkości -2,6 miliarda CZK. Jednak „sucha figura” może wprowadzać inwestorów nieco w błąd, gdyż niniejszy dobry odczyt w dużej mierze jest pochodną mocnego spadku importu, co w efekcie zmienia diametralnie wydźwięk dzisiejszej publikacji. Rozczarowaniem dla rynku okazały się dwie publikacje z amerykańskiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna w marcu spadła o 1,1% m/m, natomiast inflacja PPI za ten sam okres wyniosła -1,2% m/m. Konsensus rynkowy wskazywał odpowiednio na 0,4 m/m oraz -0,1% m/m. Powyższe publikacje mogą tym bardziej niepokoić, jeśli pod uwagę weźmiemy masową ilość pieniądza wpuszczonego w ramach ostatnich pakietów stymulacyjnych.

O godzinie 15.11 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3254 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] dzisiejsza sesja była klasycznym odreagowaniem ostatniej fali wzrostów, która doprowadziła ceny do poziomu 1,3400. Skala spadków cen z uwzględnieniem tła makroekonomicznego, czyli opublikowanych podczas dzisiejszego handlu danych o stanie amerykańskiej gospodarki nie porywa. Sygnałem zbliżającego się powrotu do słabszego dolara względem euro może być wyhamowanie spadków w rejonie lokalnego wsparcia 1,3230 – 1,3210. Uzupełniając obraz tej pary o analizę wskaźników technicznych intra day przyjąć można, że już godziny sesji nocnej przynieść mogą znaczące wzrosty. Najbliższy opór umiejscowiony jest na wysokości 1,3370 – 1,3400.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Dzisiejsze wydarzenia na rynku złotego zmieniają diametralnie jego średnioterminowy obraz. A wszystko to za sprawą informacji, którą wygłosił Minister Finansów Jacek Rostowski. I tak poinformowano opinię publiczną, że Polska może skorzystać z pomocy MFW, w postaci linii kredytowej opiewającej wstępnie na wartość 20,5 miliarda USD. W efekcie EUR/PLN przełamał poziom 4,3000, natomiast USD/PLN przełamał 3,2300. Lepszy niż zakładano okazał się raport NBP dotyczący salda rachunku obrotów bieżących. I tak w lutym była to nadwyżka w wysokości 0,52 miliarda EUR, podczas gdy zakładano deficyt na poziomie 0,55 miliarda EUR. Z kolei podaż pieniądza w marcu wzrosła o 0,5% m/m.

O godzinie 15.17 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,3750, a za dolara 3,3000 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] polska waluta w trakcie dzisiejszego handlu kontynuowała zarysowany pod koniec zeszłego tygodnia sentyment w kierunku wyższych cen. Na rynku pary EUR/PLN doszło do wybicia powyżej piątkowego szczytu 4,3800. Maksimum wygenerowane zostało na poziomie 4,3940. Analiza dynamiki zmian cen oraz obraz techniczny zdają się sprzyjać wspinaczce notowań. Sygnałem ograniczającym skalę wzrostów w perspektywie najbliższych godzin był optymistyczny odczyt danych z Polski. W rezultacie przyjąć należy, że kluczowe dla dalszego kierunku będzie zachowanie rynku w perspektywie jutrzejszej sesji. Na rynku pary USD/PLN wzrosty skutecznie zatrzymane zostały w rejonie 3,3080. Miejsce to określić można mianem najbliższego oporu technicznego. Kluczowe wsparcie wyznaczone jest poprzez zasięg dzisiejszego dołka, czyli na wysokości 3,2360. Obraz techniczny sugeruje utrzymanie się kursu w ciągu najbliższych godzin właśnie pomiędzy tymi miejscami charakterystycznymi.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum