Kontrakty terminowe na indeks S&P500 pokazują, że podobnie otworzą się giełdy amerykańskie - z luką wzrostową powyżej poprzedniego szczytu. Wzrosty na giełdach mogą jeszcze trochę potrwać w krótkim terminie, ale obecna fala jest 3 impulsem wzrostowym (5 falą) od początku marca i niedługo powinna nastąpić silniejsza korekta. Bankructwo GM może wpłynąć negatywnie na dane makroekonomiczne w najbliższych miesiącach, ze względu na rzesze poddostawców uzależnionych od zakupów giganta. Upadłość GM i przejęcie 60% udziałów przez rząd otwiera nowy rozdział w historii koncernu. Zostanie zamkniętych 11 fabryk, a 40 tysięcy ludzi straci pracę (bezpośrednio). W dłuższej perspektywie rząd będzie prawdopodobnie chciał sprzedać udziały w GM. Rynki koncentrują się teraz na pozytywnych aspektach każdego wydarzenia. W tym przypadku pozytywne jest to, że już wszystkie karty leżą na stole, a upadłość pozwoli w dłuższym terminie koncernowi stanąć na nogi.
Waluty reagują zgodnie z ostatnim schematem: dolar osłabia się do wszystkich głównych walut, w szczególności do walut surowcowych, funt umacnia się, jen jest stabilny, zyskują waluty z rynków wchodzących. Popołudniu w centrum uwagi będą dane ISM dla przemysłu, a wcześniej dane o przychodach i wydatkach Amerykanów.
[b]EURPLN[/b]
Ubiegłotygodniowy wzrost kursu EURPLN powyżej 4,50 był w dużym stopniu związany z wygasaniem opcji walutowych. Dzisiaj złoty się umacnia pod wpływem pozytywnych nastrojów na giełdach oraz utrzymującej sie presji na dolara. Dane PMI z Polski okazały bliskie oczekiwaniom i nie wpłynęły istotnie na notowania. Powrót do zakresu po fałszywym wybiciu można interpretować jako sygnał kupna złotego. Zazwyczaj w takich sytuacjach rynek dość szybko testuje dolny przedział zakresu, co dawałoby ruch o 10 groszy z obecnych poziomów (4,435)
[b]EURUSD[/b]