Choć spora część indeksów otworzyła się dziś na lekkich minusach, większość z nich zdołała jednak odbić w pierwszych godzinach notowań. Dzisiaj z regionu oraz z kraju nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych, stąd też brak będzie istotnych impulsów rynkowych ze strony czynników lokalnych. O ile jednak dobre nastroje na europejskich parkietach utrzymają się, pozytywny sentyment powinien wspierać wartość złotego. Notowania EUR/PLN doszły wczoraj w okolice istotnego wsparcia na poziomie 3,9600, które od początku sierpnia jedynie raz zostało chwilowo pokonane, przez większość czasu jednak skutecznie hamuje silniejsze spadki kursu EUR/PLN. Ponadto jutro na rynek napłyną dane z amerykańskiego rynku pracy, przed publikacją których zazwyczaj inwestorzy powstrzymują się z większymi transakcjami. Wiele zatem wskazuje na to, iż notowania euro względem złotego mogą podlegać dziś konsolidacji na niskim poziomie.
Eurodolar po wczorajszym wzroście powyżej poziomu 1,2850 oraz późniejszym powrocie poniżej wartości 1,2800 USD za EUR, od początku dzisiejszej sesji konsoliduje się wokół drugiego z wymienionych poziomów. Sytuacja ta ma szansę utrzymać się w najbliższych godzinach ze względu na fakt, iż przed jutrzejsza publikacją danych amerykańskiego Departamentu Pracy część inwestorów powinna ograniczać swoją aktywność.
O godz. 11.00 z Eurolandu poznaliśmy rewizję danych o PKB za II kwartał. Drugi odczyt nie przyniósł zmiany dynamiki w ujęciu kwartalnym (pozostała ona na poziomie 1,0 proc.), wzrost PKB w rok do roku został natomiast podniesiony z 1,7 proc. do 1,9 proc. W dalszej części dnia poznamy jeszcze dane o zamówieniach w przemyśle z USA. Oprócz tego inwestorzy zwrócą zapewne uwagę na konferencję prasową po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, w czasie której zostanie przedstawiony komunikat towarzyszący decyzji w sprawie stóp procentowych. Konferencja rozpocznie się o godz. 14.30. Niedługo później, o godz. 15.00 będzie miało miejsce publiczne wystąpienie szefa Banku Rezerwy Federalnej, B. Bernanke. W drugiej części sesji zmienność rynkowa może zatem nieco wzrosnąć, większość inwestorów będzie jednak czekać na jutrzejsze publikacje z amerykańskiego rynku pracy (oprócz tych danych zostanie jeszcze przedstawiony odczyt indeksu ISM dla usług).
Sporządziła:
Joanna Pluta
