[srodtytul]Wahania nastrojów na głównej parze walutowej…[/srodtytul]
Za nami dość emocjonująca sesja europejska, w trakcie której mieliśmy okazję zobaczyć wyznaczenie nowego lokalnego maksimum na parze EUR/USD na poziomie 1,4120, a następnie powrót w okolice 1,4050. Podział na lepszą i gorszą część sesji wydaje się wyraźny – przed południem przewagę mieli sprzedający dolara , po południu – kupujący. Pewnymi impulsami były dziś dla inwestorów dane makro z USA. Negatywnym zaskoczeniem był wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do poziomu 461 tys., a także wzrost deficytu handlowego. Z kolei inflacja PPI oraz inflacja bazowa PPI okazały się być zgodne z oczekiwaniami. Ostatecznie kurs EUR/USD pozostawał w pobliżu poziomu 1,4070, co i tak jest dobrym wynikiem.
[srodtytul]…oraz parach złotowych[/srodtytul]
Po wczorajszym umocnieniu dziś polska waluta rozpoczęła od kontynuacji aprecjacji. Sprzyjały temu dobre nastroje panujące na głównej parze oraz giełdach. Niestety w trakcie sesji sentyment do ryzykownych aktywów powoli pogarszał się, przez co kursy zaczęły przesuwać się w górę. Ciekawostką dotyczącą polskiego rynku była informacja z Ministerstwa Skarbu, które ustaliło maksymalną cenę akcji GPW na poziomie 43 złotych. Debiut akcji polskiej giełdy może przyciągać kapitał zagraniczny, co w krótkim terminie może wspierać złotego. Na zakończenie sesji europejskiej kurs EUR/PLN wynosił 3,9130, a USD/PLN 2,7810.
Dariusz Pilich