Na rynku walutowym warto zwrócić uwagę na wyraźne odbicie funta po danych i decyzji S&P oraz przecenę dolara australijskiego po danych o inflacji. W Polsce poznamy decyzję RPP i niewykluczone, że stopy procentowe wzrosną.
[srodtytul]Rynki akcji – dobre wyniki nie pomogły[/srodtytul]
Lepsze wyniki Forda oraz nieco większy od oczekiwanego wzrost indeksu Conference Board to było za mało aby zdecydowanie poprawić nastroje na Wall Street. Niemniej jednak te dane pomogły – po wyrysowaniu spadającej gwiazdy na kontraktach na indeks DJIA30 w poniedziałek, przed sesyjne notowania oraz samo otwarcie na Wall Street nie wyglądały dobrze. Po otwarciu i danych (indeks CB wzrósł do 50,2 pkt., choć to nadal bardzo niski poziom) część z tych spadków udało się obronić.
Z technicznego punktu widzenia ważne będzie zamknięcie tygodnia, gdyż na chwilę obecną tygodniowa świeca przyjmuje kształt spadającej gwiazdy, co w połączeniu z oporem wynikającym z kwietniowych szczytów grozi większą korektą. Byki mają jeszcze trzy dni na zanegowanie tego układu. Rozstrzygające mogą być piątkowe dane o PKB (które jak pokazały dane z Wielkiej Brytanii mogą zaskoczyć). Minimalny zasięg ewentualnej korekty to poziom 10680 pkt.
[srodtytul]Dane i S&P pomagają funtowi[/srodtytul]