Podwyższanie stóp procentowych przez RPP byłoby bezzasadne z ekonomicznego punktu widzenia ? twierdzą ekonomiści z BRE Banku. Ich zdaniem, członkowie RPP muszą raczej wyznaczyć nowy, zwiększony przedział celu inflacyjnego na 2000 r. Zamiast 5,4?6,8% powinno to być 8?10%. BRE Bank przewiduje, że tegoroczna inflacja liczona od grudnia do grudnia przekroczy 8%, natomiast średnioroczna wyniesie 10,2%. Główny ekonomista banku Janusz Jankowiak twierdzi, że także cel przyszłoroczny należy określić na poziomie wyższym od ciągle aktualnego dla tego roku, np. 6?8%. Przy czym ? jak zaznaczył ? ważniejsza powinna być tym razem dolna granica przedziału. Należałoby 6-procentową inflację w 2001 r. uznać za najbardziej pożądaną. Potrzebne jest także wspólne określanie celu inflacyjnego przez NBP i rząd, tak by obie instytucje ponosiły współodpowiedzialność za sytuację makroekonomiczną.