Na poniedziałkowym przetargu spadło zainteresowanie bonami skarbowymi, co po części może być skutkiem wcześniejszych dużych ofert ze strony Ministerstwa Finansów i NBP. Spadły zaś rentowności obu rodzajów sprzedawanych bonów. W zeszłym tygodniu resort finansów zorganizował największy w historii przetarg bonów ? oferta papierów dwutygodniowych wyniosła 4,8 mld zł. Nadzwyczajny przetarg okazał się konieczny, ponieważ budżet nie otrzymał jeszcze pieniędzy z prywatyzacji TP SA. Wcześniej zaś, na zwykłym cotygodniowym przetargu resort sprzedał papiery za niespełna 300 mln zł. Gdy do tego doliczyć sprzedaż obligacji posiadanych przez NBP (banki kupiły papiery o wartości 208 mln zł), to okaże się, że z rynku w ciągu ubiegłego tygodnia odessano ponad 5,2 mld zł (według cen transakcyjnych). Być może to było przyczyną spadku zainteresowania inwestorów bonami skarbowymi ? poniedziałkowy popyt na te papiery wyniósł łącznie niewiele ponad 810 mln zł, tymczasem tydzień wcześniej ? przy identycznej ofercie w wysokości 300 mln zł ? popyt był prawie dwukrotnie wyższy od ogłoszonego wczoraj. Za spadkiem zainteresowania bonami skarbowymi może stać także niepewność co do tempa spadku inflacji we wrześniu.