Poranny komentarz rynkowy XTB – złe dane z Europy przeoczone

Dobra passa w danych o aktywności niestety zatrzymała się na Chinach. Wskaźniki dla Europy nie tylko nie pokazały poprawy koniunktury, ale zasygnalizowały jej wyraźne pogorszenie.

Aktualizacja: 24.02.2017 05:32 Publikacja: 25.10.2011 09:35

dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

Wskaźniki PMI obniżyły się zarówno w przypadku przemysłu, jak i usług do blisko 47 pkt., co oznacza pogłębiający się spadek aktywności. Dane pokazują zatem, iż zawirowania na rynkach i napięcia w europejskim sektorze bankowym znalazły przełożenie na realną gospodarkę – w innych częściach globu napięcia te były mniejsze i stąd m.in. obserwowane lekkie ożywienie aktywności w USA i w Chinach.

Rynek nie zareagował jednak na te niepokojące dane. Pod pretekstem dobrych wyników spółki Caterpillar rajd na rynkach akcji trwał w najlepsze, zyskiwało również euro (choć już mniej, a na rynkach walut wschodzących optymizm był jeszcze mniejszy). Rynki ciągle żyją nadzieją, iż po środzie temat kryzysu zadłużenia zniknie z ich radaru (a może być wręcz przeciwnie, jeśli powróciłby temat amerykańskiego ratingu).

Europejskie parkiety, w tym warszawski, zyskują mniej niż amerykański ze względu na różnicę w danych, jednak nawet tu udało się bykom zdobyć kolejne terytorium. Notowania kontraktów na WIG20 testowały wczoraj na zamknięciu pierwszy ważny opór w okolicach 2390 pkt. Kolejny jest o 60 pkt. wyżej. Jakkolwiek paliwo dla tych wzrostów może się kończyć, sygnałem odwrócenia będzie dopiero przełamanie przyspieszonej linii trendu poprowadzonej po ostatnich minimach.

Copper – test oporu na miedzi

Ceny miedzi wzrosły w ciągu ostatnich trzech dni o niemal 1000 dolarów za tonę. W dużym stopniu jest to efekt globalnej poprawy nastrojów, która początkowo omijała rynki metali przemysłowych. Jednak rosnące nadzieje na zażegnanie kryzysu w Europie (nawet jeśli są na wyrost), jak i seria lepszych danych z USA zasiały wiarę w powrót ożywienia gospodarczego, co miałoby dla tych rynków zbawienne znaczenie.

Taka wizja wydaje się bardzo optymistyczna, jednak tak długo jak nastroje nie popsują się istnieje szansa na pokonanie oporu (7600-7650), do którego właśnie dotarła cena, szczególnie po publikacji nadspodziewanie dobrego indeksu PMI z Chin. A to z technicznego punktu widzenia oznaczałoby możliwość zrealizowania się formacji podwójnego dna z poziomem docelowym aż 8600 USD.

Jakkolwiek takie wzrosty wydają się mało prawdopodobne z fundamentalnego punktu widzenia, przykład kontraktów na S&P500 pokazał nam, iż aktywacja zleceń obronnych powyżej ważnego poziomu może doprowadzić do sporego ruchu wzrostowego. O ile nastroje na globalnych rynkach nie zmienią się, tak może być też w przypadku miedzi.

W kalendarzu – Conference Board, kolejne wyniki

Dziś kluczową publikacją makro będzie indeks nastrojów Conference Board (16.00, konsensus 46,5 pkt.). Godzinę wcześniej poznamy dane o cenach domów w amerykańskich metropoliach. W Polsce o 10.00 dane o sprzedaży detalicznej (nasza prognoza to 11,4%), zaś w Kanadzie o 15.00 decyzja banku centralnego (zmiany w polityce monetarnej nie są spodziewane). Można spodziewać się też rosnącej fali spekulacji przed jutrzejszym szczytem UE.

W najlepsze trwa sezon wyników (dziś wyniki m.in. Amazon, 3M i Xeroxa) – w tym tygodniu raporty kwartalne publikuje aż 192 spółek z indeksu S&P500. Wyniki zaczynają publikować też europejskie spółki.

dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?