Zarys zamiast ostatecznej wersji, rynki zareagowały przesadnie
Wyglądające nadal dość mgliście konkluzje szczytu to:
Umorzenie długu Grecji przez sektor prywatny o 50% - nie znamy szczegółów, ale prezydent Francji powiedział, iż dług spadnie o ok. 100 mld EUR, co oznacza, że dług wobec rządów strefy, MFW, EBC, a także prawdopodobnie Banku Grecji nie będzie restrukturyzowany. Zatem redukcja procentowa całego długu to tylko 30% - na pograniczu tego co rynki mogą uznać za wystarczające (relacja dług /PKB w 2020 roku to nadal ma być 120%!). Dobrą wiadomością jest to, iż nie będzie oficjalnego bankructwa Grecji, zatem prawdopodobnie nie zostaną uruchomione płatności z kontraktów CDS.
EFSF – tu w zasadzie podtrzymana została zapowiedź lewarowania funduszu, wcześniej była też wiadomość o zainteresowaniu Chin nabywaniem papierów EFSF (http://www.xtb.pl/strefa-analityczna/puls-rynku/256428)
Dokapitalizowanie banków – jak już wcześniej ustalono banki będą musiały pozyskać 106 mld EUR kapitałów; złą wiadomością jest to, że będą musiały szukać go na rynku; nie ma mowy o greckich bankach, ale rozumiemy, iż one dostaną kapitały z EFSF (innego źródła w zasadzie nie ma)
Najpierw dobre wiadomości – liderzy zgodnie z naszymi oczekiwaniami nie pozwolili na uruchomienie destrukcyjnego domina w Europie. Bankructwo Grecji byłoby bankructwem greckich banków. W takiej sytuacji Europa (głównie poprzez EBC) i tak poniosłaby ogromne straty na greckim długu, a do tego zafundowałaby sobie kryzys bankowy. Porozumienie oddala takie ryzyko, przynajmniej na razie.