Wprawdzie wczoraj kurs tej pary zszedł poniżej 1,34, ale na koniec dnia wrócił powyżej tej bariery, kreśląc na wykresie dziennym popytową formację młota. Jej znacznie prognostyczne zwiększa fakt, że powstała na poziomie dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w jakim już od dwóch tygodni porusza się EUR/USD. Kolejnym pozytywnym czynnikiem są obserwowany dziś wzrosty, co zwiększa szanse na wygenerowanie kolejnej popytowej świecy na wykresie dziennym i na potwierdzenie wczorajszej formacji.
Rynki potraktowały ostrzeżenia płynące z S&P jako czynnik motywujący europejskich polityków, ale również Europejski Bank Centralny (ECB), do działania. Takim potwierdzeniem tych rynkowych oczekiwań, mogą być wczorajsze wieczorne doniesienia Financial Times. Gazeta poinformował, że jednym z przedmiotów najbliższego szczytu Unii Europejskiej (UE) będzie zwiększenie zdolności pożyczkowych funduszu ratunkowego. Miałoby to się odbyć przez równoczesne funkcjonowanie dwóch funduszy ratunkowych. Mianowicie, Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM), który początkowo miał zastąpić EFSF. Takie połączenie funduszy nie jest nową ideą. Cieszy jednak, że wreszcie ma szanse się zmaterializować.
W środę w dalszym ciągu w centrum uwagi będą pozostawać, kształtując jednocześnie notowania EUR/USD, spekulacje przed szczytem UE i czwartkowym posiedzeniem ECB.
Inwestorzy będą też przyglądać się wynikom aukcji niemieckiego i portugalskiego długu. Zostaną one opublikowane jeszcze przed południem. Niemcy zaoferują 5-letnie obligacje o wartości 5 mld EUR. Będzie to pierwsza oferta od momentu, gdy nieudana aukcja 10-letnich obligacji wywołała popłoch na rynkach w końcówce listopada. To także pierwsza aukcja po ostrzeżeniach S&P. Portugalia zaoferuje natomiast 3-miesięczne bony skarbowe o wartości 1,00-1,25 mld EUR.
Obie aukcje długu raczej będą elementem, który poprawi nastroje, niż doprowadzi do ich pogorszenia. Podobnie jak uchwalenie budżetu na 2012 przez grecki parlament wczoraj wieczorem. Czy publikowane dziś w samo południe dane o produkcji przemysłowej w Niemczech. W październiku prognozowany jest wzrost produkcji o 0,4% M/M, po tym jak miesiąc wcześniej spadła ona o 2,7% M/M. Jednak po ostatnich danych o zamówieniach w niemieckim przemyśle (wzrost o 5,2% M/M, największy miesięczny skok od marca 2010), rynek ma apetyt na lepszy odczyt.
