Akcje i euro były pod presją, gdyż brak pozytywnych impulsów inwestorzy zestawili z wypowiedziami szefa EBC, który jeszcze raz przypomniał, iż nie ma prostej drogi wyjścia z kryzysu. Dziś niemiecki indeks Ifo.
EURUSD, rynki akcji – MFW to za mało
W komentarzu po ostatnim szczycie UE pisaliśmy, iż choć obrany kierunek uważamy za słuszny, droga wyjścia kryzysu obrana przez Europę będzie długa i kręta, w dużym stopniu dlatego, iż rynki nie będą chciały czekać na szczegóły porozumienia do marca. Takie reakcje obserwowaliśmy wczoraj – ministrowie finansów UE uzgodnili co prawda wstępnie wzmocnienie MFW (choć według relacji JC Junkera spoza 17-tki środki zadeklarowały na razie 4 kraje: Szwecja, Polska, Czechy i Dania), ale rynki skoncentrowały się na braku uzgodnień ws. wyższego limitu dla ESM (mimo, iż nie był to kluczowy punkt konferencji).
Rynkom nie podobały się także komentarze prezesa EBC, który przypomniał, iż przy obecnej legislacji Bank nie jest w stanie zwiększyć skali interwencji na rynku obligacji. Draghi ostrzegł również przed negatywnym wpływem niestabilności w sektorze bankowym na gospodarkę w przyszłym roku.
Mimo wszystko jednak sytuacja rynkowa nie uległa fundamentalnej zmianie. Notowania pary EURUSD pozostają wokół poziomu 1,30, co można odczytać jako próbę obrony tegorocznych minimów (która może trwać nawet cały tydzień). Z kolei na wykresie kontraktów na S&P500 wsparcie znajduje się dopiero na poziomie 1180 pkt., a tak długo jak nie jest pokonane jest szansa na wzrostową końcówkę roku.
W kalendarzu – ważny odczyt Ifo
Odczyt niemieckiego indeksu Ifo za grudzień będzie wyjątkowo ciekawy. Grudniowe indeksy PMI dla strefy euro mogły dać nadzieję, iż spowolnienie przestało się pogłębiać. Indeks Ifo zaskoczył już niewielkim wzrostem w listopadzie, gdyby teraz było podobnie, dane (w połączeniu z lepszymi odczytami podobnych wskaźników dla USA i Chin) pozwalałyby na nieco większy optymizm. Publikacja o 10.00 (konsensus 106,1 pkt.).