Na rynku wtórnym polskiego długu w dalszym ciągu widoczna jest stabilizacja instrumentów o dłuższym terminie wykupu (10yr-5,543%), przy jednoczesnym spadku ceny obligacji 2-letnich (4,685%).
Złoty podczas ostatnich sesji konsoliduje w zakresie 4,15 – 4,20 PLN nie reagując na podwyższoną zmienność na parze eurodolar. Rynek powoli pozycjonuje się przed jutrzejszą drugą ofertą LTRO w wykonaniu EBC. Ponadto nastroje w trakcie wczorajszego handlu ukształtowały się w wyniku przeforsowania przez Bundestag planu pomocy dla Grecji. Umiarkowanie popytowej sesji nie zepsuły nawet doniesienia ze strony agencji ratingowej S&P, która obniżyła rating Grecji do poziomu SD (selective default) – informacja ta była już zdyskontowana przez rynki, po tym jak prywatni wierzyciele będą musieli uczestniczyć w restrukturyzacji zadłużenia Hellady. Kwestią nierozstrzygniętą pozostaje: czy wedle ustawy uchwalonej przez parlament grecki zmuszenie sektora prywatnego (jeżeli nie zgodzi się 90% uczestników) będzie stanowiło przesłankę do uruchomienia instrumentów typu CDS? W przypadku realizacji takiego scenariusza nie można wykluczyć wzrost zawirowań na rynku bankowym, a tym samym dalszej eskalacji sprawy greckiej na rynkach finansowych.
W kraju warto wspomnieć o wczorajszej wypowiedzi przedstawiciela RPP, Andrzeja Bratkowskiego, który po ostatnich jastrzębich wypowiedziach tym razem zasugerował, iż nie trzeba się spieszyć z podwyżkami stóp. Decydent dodał, iż z pewnością nie ma teraz powodów, aby obniżać stopy procentowe, ale aktualnym jest pytanie czy podnieść stopy czy zostawić na aktualnym poziomie. Bratkowski wskazał również, iż wzrost gospodarczy najprawdopodobniej wyniesie ok. 3%, a inflacja obniży się dzięki silnemu złotemu i efektom bazy. Wypowiedz ta jest bardziej umiarkowana niż ostatnie opinie decydentów związanych z jastrzębim skrzydłem gremium wskazując, iż może dojść do stonowania stanowisk w wyniku ostatnich odczytów makroekonomicznych i tym samym zmniejszyć kontrast pomiędzy oczekiwaniami rynkowymi, a potencjalnymi scenariuszami w zakresie polityki monetarnej.
W trakcie dzisiejszej sesji warto również zwrócić uwagę na dzisiejsze posiedzenie rady monetarnej banku NBH na Węgrzech. Konsensus kształtuje się na poziomie 7%, a więc zakładane jest pozostawienie stopy na dotychczasowym poziomie – po ostatnich decyzjach (o podwyżkach stóp) gremium wystąpił wzrost napięć na linii NBH – Viktor Orban, który doprowadził do eskalacji sporu z KE, z uwagi na próby ograniczenia niezależności instytucji centralnej. Dlatego też przy spadającej wycenie obligacji (10-letnie aktualnie 9%, poprzednio 14%) można oczekiwać, iż stopy pozostaną nie zmienione również ze względu na sytuacje polityczną.
Podczas dzisiejszego handlu brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski, dlatego też złoty pozostanie głównie pod wpływem czynników globalnych. A te kształtowane będą przez doniesienia fundamentalne z gospodarki amerykańskiej rozpoczynające się od godziny 14:30, ponadto warto zwrócić uwagę na dzisiejsze głosowanie w parlamencie greckim nad cięciem wynagrodzeń, co będzie realnym barometrem skuteczności wprowadzania reform w Helladzie. Należy jednak pamiętać, iż wtorek będzie przebiegał pod znakiem pozycjonowania się kapitału na rynku przed jutrzejszą aukcją LTRO, dlatego też wpływ drugoplanowych czynników może być znikomy.