Kurs USD/PLN spadł do 3,0756 zł, natomiast EUR/PLN do 4,1388 zł. Obecnie dolar jest najtańszy od października, a wspólna waluta od września 2011 roku.
Rynki finansowe w optymistycznych nastrojach, które tylko na chwilę popsuły obawy o negatywny wpływ wysokich cen ropy na wzrost gospodarczy na świecie, czekają na wyniki środowego przetargu na tanie pożyczki z ECB. Inwestorzy prognozują, że europejskie banki sięgną po 492 mld EUR, po tym jak w czasie pierwszego przetargu, przeprowadzonego w grudniu 2011 roku, banki pożyczyły w ramach LTRO 489,2 mld EUR.
Humorów nie zdołała dziś popsuć wczorajsza wieczorna decyzja agencji Standard & Poor's, która uznała Grecję za częściowo niewypłacalną. Czy też znak zapytania, jaki został dziś postawiony przy kwestii piątkowego spotkania przywódców strefy euro (po szczycie Unii Europejskiej), podczas którego miała być omówiona kwestia współistnienia Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) oraz Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM).
Pozytywnym impulsem była natomiast udana aukcja 5- i 10-letnich obligacji Włoch, zgoda Troiki na wypłatę Portugalii kolejnej transzy pomocy finansowej (14,6 mld EUR), czy też oscylujące wokół wczorajszego zamknięcia ceny ropy.
W drugiej połowie dnia notowania złotego wciąż będzie kształtowała sytuacja na rynkach globalnych. Ta zaś będzie uzależniona od licznie dziś publikowanych danych makroekonomicznych z USA. Jeżeli jednak dane te nie okażą się mocnym rozczarowaniem, to dalej pierwszoplanową rolę będzie odgrywało czekanie na LTRO.