. Ceny polskiego długu na rynku wtórnym kontynuują ruch wzrostowym, tym samym rentowności 10-letnich instrumentów bliskie są przekroczenia poziomu 5,45%. Na europejskim rynku długu widoczny jest wzrost ryzyka związanego z Portugalią (10yr – 13,792%), oraz względna stabilizacja w przypadku instrumentów włoskich (10yr – 4,943%) oraz hiszpańskich (10yr – 4,85%)
Wczorajsza sesja zdominowana była przez odczyty fundamentalne, które przedstawiły dość spodziewany obraz podzielonej Europy. Indeksy PMI wskazały, iż kraje centrum Strefy, jak Niemcy (50,2pkt), czy Francja (50pkt) czeka najprawdopodobniej płytka recesja, kiedy państwa z grupy PIIGS, zaliczą głębszą recesję, sygnalizowaną złą sytuacją na rynku pracy połączoną z negatywnymi oczekiwaniami dotyczącymi przyszłej koniunktury. Dodatkowo wczorajsza publikacja indeksu ISM na poziomie 52,4pkt, wpisuje się w ostatnie wypowiedzi Bena Bernanke, który odebrane zostały jako, iż droga ropa może stanowić zagrożenie dla globalnych gospodarek. Inwestorzy negatywnie odnieśli się do tych informacji wyrażając to spadkach wspólnej waluty na rynku. Warto nadmienić, iż aktualny impuls spadkowy na notowaniach eurodolara pochodzi w dużej mierze z Azji.
Co ciekawe złoty pozostał względnie neutralny wobec zniżki na eurodolarze, naruszając nawet pełny poziom 4,10 PLN za euro. Wskazuje to, iż na rynku ciągle obecny jest popyt na naszą walutę – pochodzący najprawdopodobniej z zagranicy, na co wskazują pozytywne komentarze banków inwestycyjnych dotyczących polskiej gospodarki, oraz godziny ruchów na parach ze złotym.
Polska waluta została jednak wsparta również przez czynniki fundamentalne, a takim był minimalnie wyższy od oczekiwań odczyt PKB za IV 2011r na poziomie 4,3%. Pomimo, iż wartość taka była w dużej mierze spodziewana to odbiła się pozytywnie na notowaniach złotego. Analizując strukturę dynamiki wzrostu gospodarczego warto nadmienić, iż niepokojącym jest tak duży udział inwestycji przy malejącej dynamice konsumpcji prywatnej, co wskazuje, że w przyszłości taka struktura może być niestabilna. Zgodnie z opiniami ekonomistów tak wysoki udział inwestycji jest jednak naturalnym zważywszy na bliski termin rozpoczęcia Euro 2012r. Ponadto zgodnie z dzisiejszą wypowiedzią Prezesa NBP, Marka Belki, wstępny odczyt PKB za cały rok 2011r. może zostać jeszcze zrewidowany „nieco w górę".
Po burzliwym tygodniu piątek przynosi brak znaczących publikacji makroekonomicznych na świecie. Kluczowym tematem podczas dzisiejszej sesji będą ustalenia szczytu UE, gdzie poznamy kolejne informacje nt. paktu fiskalnego.