W reakcji na wyniki wyborów we Francji oraz Grecji euro osłabiło się w stosunku do dolara o ponad 100 pipsów. Notowania eurodolara otworzyły się luka bessy i kurs EUR/USD zniżkował poniżej kluczowego poziomu 1,30, do najniższego poziomu od stycznia (1,2955). Tym samym eurodolar wybił się dołem trwającej ponad dwa miesiące formacji trójkąta. Obecnie kurs wykonał ruch powrotny do przebitego poziomu 1,30 i w dalszej części dnia powinien kontynuować spadki. W najbliższych tygodniach eurodolar powinien zmierzać do poziomu 1,26.
Niepewne losy greckich reform
We Francji zgodnie z oczekiwaniami i przedwyborczymi sondażami, wybory prezydenckie wygrał kandydat socjalistów Francois Hollande. Takie rozstrzygnięcie było dyskontowane przez inwestorów już od kilku tygodni, więc nie wywołało większych zmian na rynku walutowym. Gwałtowne osłabienie wspólnej waluty przyniosły natomiast wyniki wyborów parlamentarnych w Grecji. Niespodziewanie obecnie rządząca koalicja- konserwatywna Nowa Demokracja i socjalistyczny PASOK, osiągnęła bardzo słaby wynik. Te dwie partie uzyskały łącznie niespełna 33 proc. głosów, co przełoży się na około 150 miejsc w 300 osobowym parlamencie. Tym samym może nie udać się osiągnąć większości, a nawet jeżeli tak by się stało, minimalna większość głosów nie zapewnia swobodnego rządzenia i łatwego podtrzymania wdrożonych reform oszczędnościowych. Z tego względu w reakcji na wstępne wyniki wyborów inwestorzy zareagowali wyprzedażą wspólnej waluty.
Dane dla przemysłu Niemiec i Indeks Sentix dla strefy euro
Kalendarz danych makroekonomicznych na dziś nie przewiduje wielu ważnych odczytów. Uwagę inwestorów powinien przyciągnąć odczyt dynamiki zamówień w przemyśle za marzec w Niemczech, który może stanowić potwierdzenie pogorszenia koniunktury u naszych zachodnich sąsiadów (na co wskazały już odczyty indeksów PMI). Uzupełnieniem tych danych będzie jutrzejszy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w marcu. Dziś zainteresowanie powinien również wzbudzić jeden z pierwszych wskaźników wyprzedzających w maju- Indeks Sentix dla strefy euro. Indeks ten dobrze oddaje nastroje panujące wśród inwestorów finansowych i podobnie jak indeksy PMI obliczany jest w oparciu o badania ankietowe.
RPP nie zmieni stóp procentowych
Dziś o 14:00 poznamy poziom rezerw walutowych NBP, ale wydarzeniem, które zdominuje najbliższe dni będzie rozpoczynające się jutro decyzyjne posiedzenie RPP. Część członków Rady w ostatnich tygodniach wypowiadała się w jastrzębim tonie, co przełożyło się na wzrost wyceny przyszłych stawek WIBOR 3M do najwyższego od blisko roku poziomu. Uważamy jednak, że koszt pieniądza nie zostanie podniesiony, a naszą tezę potwierdzają kolejne odczyty makroekonomiczne, w tym zeszłotygodniowy słaby PMI dla sektora przemysłowego. Utrzymanie referencyjnej stopy na poziomie 4,5 proc. nie powinno być impulsem do osłabienia złotego, gdyż decydenci będą zapewne deklarować gotowość do podwyżek stóp procentowych.
Złoty, podobnie jak zdecydowana większość walut emerging markets traci dziś na wartości w relacji do amerykańskiego dolara, a wpływ na taki stan rzeczy mają czynniki zewnętrzne i to one determinować będą przebieg notowań. Kurs USD/PLN w ostatnich dniach nieudanie testował 50 – dzienną średnią ruchomą i wzrastał dziś w okolice 100 – dziennej średniej kroczącej. Została ona, podobnie jak ważne maksimum 3,23 naruszona. Bardzo wysokie wartości przybierane przez oscylator siły względnej dla interwału czterogodzinowego sugerują, że kurs może w najbliższych godzinach ustabilizować się w okolicach ważnych poziomów. Przebicie przez kurs EUR/USD kluczowego poziomu 1,2970 przyniesie bez wątpienia kolejną falę przeceny złotego, a następną ważną barierą będą szczyty z lutego, które usytuowane są w okolicy 3,2650.