Kurs EUR/USD od początku tygodnia stabilizuje się między 1,3335 a 1,34. Od rana obserwujemy lekkie umocnienie dolara amerykańskiego wobec zdecydowanej większości walut. Jak zwykle wyjątek stanowi japoński jen, który w reakcji na słowa Ministra Gospodarki (o negatywnych skutkach zbyt silnej deprecjacji jena) od wczoraj zyskuje na wartości. Od rana złoty osłabia się zarówno wobec dolara jak i euro. Kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,11, a USD/PLN na 3,08.
W trakcie swojego wystąpienia publicznego szef Fed nie wskazał na szybkie zakończenie obecnej rundy łagodzenia polityki monetarnej. B. Bernanke powtórzył znane już słowa, że skup aktywów trwał będzie do momentu znacznej poprawy na rynku pracy. Zaznaczył jednak, że jego skuteczność zostanie jeszcze poddana ocenie. Natomiast niegłosujący członek FOMC John Williamson z San Francisco Fed (uważany za „gołębia") powiedział, że oczekuje kontynuacji QE3 do III kw. 2013 roku. Tym samym członkowie Komitetu wysyłają sprzeczne sygnały. Nie wydaje się bowiem by w pół roku doszło do znacznej poprawy na rynku pracy ze spadkiem stopy bezrobocia z obecnych 7,8 proc. do poziomu 6,5 proc., który wcześniej Fed uznał za satysfakcjonujący. Kolejne wskazówki co do przyszłości QE3 prawdopodobnie da nam dopiero posiedzenie FOMC zaplanowane na 30 stycznie.
Polska: Inflacja w celu NBP
Oczekujemy, że w grudniu trend spadkowy inflacji zostanie utrzymany. Nasza prognoza kształtuje się na tym samym poziomie co konsensus rynkowy: 2,5 proc. w ujęciu rocznym. Według naszych szacunków inflacja miesięczna nie ulegnie zmianie w stosunku do listopada. 2,5 proc. r/r to również cel inflacyjny NBP. Gdyby dynamika wzrostu cen ukształtowała się na tym poziomie lub poniżej, stanowiłoby to kolejny argument dla RPP za stopniowym kończeniem cyklu obniżek stóp procentowych. Ewentualny odczyt poniżej 2,5 proc. może zatem wpłynąć na umocnienie polskiej waluty.
USA: Dana potwierdzą stopniowe ożywienie
Sprzedaż detaliczna w grudniu prawdopodobnie wzrośnie w porównaniu do listopada. Wskazały na to m. in. wydatki amerykanów, które mimo obaw o klif fiskalny w ostatnich miesiącach plasowały się na stosunkowo wysokich poziomach. Pierwszy z serii regionalnych indeksów koniunktury za styczeń – NY Empire State również ma szanse na solidny odczyt. W ostatnich tygodniach firmy z sektora produkcyjnego wznawiały bowiem działalność po huraganie Sandy. Dzisiejsze dane potwierdzą postępujące ożywienie w Stanach Zjednoczonych. Odczyty lepsze od prognoz powinny wspierać amerykańską walutę.
Sporządził: