Pogorszeniu uległy również nastroje niemieckich przedsiębiorców, co implikowało za sobą mieszany przebieg sesji na rynku eurodolara. Dziś sentyment na rynku będą kształtować dane z amerykańskiego rynku pracy(godz. 14.30)
Tymczasem, jak podał Eurostat w Hiszpanii, deficyt finansów w 2012 r. wyniósł aż 10,6%, co oznacza najgorszy deficyt w Unii Europejskiej. Dodatkowo Minister finansów zapowiedział, ze recesja osiągnie 1,5% PKB, czyli trzy razy więcej, niż wcześniej przewidywał rząd w Madrycie. Perspektywy również na przyszłość nie przedstawiają się optymistycznie, bowiem nie zanosi się na poprawę. W najbliższy piątek rząd ma przedstawić pakiet reform, które mają na celu uspokojenie Brukseli. W związku z tym, euro znów pozostało pod presją. Nawis podażowy wywarł również odczyt indeksu Ifo dla niemieckiej gospodarki, który pokazał kolejny miesiąc z rzędu pogorszenie nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców(odczyt pokazał spadek do 104,4 pkt. z 106,7 pkt.). Tym samym, znacząco wzrosło prawdopodobieństwo przeprowadzenia kolejnej obniżki stóp procentowych przez EBC(najbliższe posiedzenie decyzyjne odbędzie się 2 maja br.). Jest to uzasadnione, zważywszy na ostatnie słabe wyniki wskaźników PMI, ZEW i teraz Ifo. Dane potwierdzają, że europejskie jądro jest „mocno zakażone" i nie wykazuje odbicia wzrostu, a nawet cofa się do 4 kw. 2012 r. pod względem koniunktury. W trakcie środowej sesji słabo zaprezentowały się także odczyty ze Stanów, gdzie zanotowano głębszy spadek zamówień na dobra trwałego użytku w marcu(-5,7% m/m vs. -2,8% m/m) . Opublikowane dane negatywnie rzutują na piątkowy odczyt dynamiki PKB za 1 kw. Oraz na spodziewaną dynamikę inwestycji. Wobec tego mediana analityków zakładająca wzrost PKB na poziomie 3% kw./kw. może okazać się za zbyt optymistyczna. Z kolei, rynki z ulgą przyjęły decyzję dotyczącą wybrania nowego premiera we Włoszech, co redukuje pojawienie się nowych wyborów parlamentarnych i jednocześnie zapowiada zakończenie politycznego impasu. Pozytywne wiadomości z Rzymu wsparły notowania giełdowych wskaźników oraz kurs eurodolara, który po południu wyraźnie zaczął zyskiwać na wartości.
EUR/USD Na początku czwartkowej sesji kurs eurodolara wspina się na wyższe poziomy. Taka tendencja powinna zostać utrzymana w kolejnych godzinach handlu, dlatego osiągnięcie 1,3080 i nawet 1,3120 wydaje się realnym scenariuszem. Scenariusz wzrostowy zaneguje spadek notowań poniżej psychologicznego wsparcia 1,30. GBP/USD Z formacji diamentu, górą wybił się kurs pary GBP/USD. Oznacza to, że przewagę na rynku posiada obecnie strona popytowa, co powinno zaowocować dalszym wzrostem kursu do 1,5370. Wsparcie wyznacza prawy wierzchołek formacji na poziomie 1,5260.
USD/PLN Od kilkunastu godzin handlu na wartości zaczyna zyskiwać złotówka. Taka tendencja powinna ulec przedłużeniu w czasie, co w konsekwencji oznaczać może test 3,16 i dalej 3,14.
USD/CHF W trakcie środowej sesji na rynku USD/CHF uformował się jeszcze jeden impuls wzrostowy, ale chciałbym kolejny raz zaznaczyć, że potencjał do dalszej zwyżki jest już mocno ograniczony. W praktyce oznaczać to może spadek kursu do 0,9440 i dalej do 0,9390. Kierunek południowy jest jak najbardziej preferowany.