Z danych makro dziś poznamy indeks instytutu ZEW obrazujący nastroje wśród niemieckich ekspertów z branży finansowej (11:00) oraz pierwszy z serii regionalnych indeksów koniunktury w USA – NY Empire State (14:30). Ponadto z rodzimej gospodarki poznamy dynamikę inflacji za wrzesień (14:00). Cały czas jednak kluczowe znaczenie dla notowań mają doniesienie z USA dotyczące postępów w negocjacjach nad podniesieniem limitu zadłużenia. Jak donosi agencja Bloomberg najpóźniej jutro zostanie przegłosowana ustawa o podniesieniu limitu zadłużenia do lutego przyszłego roku oraz zapewniająca finansowanie rządu przynajmniej do połowy stycznia – tym samym w tym tygodniu amerykański rząd prawdopodobnie powróci do pełni prac. Wczoraj przedstawiciele Partii Republikańskiej i Demokratycznej poinformowali, że poczynili znaczny postęp w kierunku porozumienia. Uważamy, że przełamanie pata politycznego umocni amerykańskiego dolara. Sporą niepewność wprowadza jednak fakt zbliżających się publikacji zaległych danych makroekonomicznych z USA. Amerykańskie władze wcześniej informowały, że po przywróceniu pełni prac administracji, będą potrzebowały około trzech dni na przygotowanie i opublikowanie danych.
Australia: RBA nie niepokoi się silną walutą
Od rana w gronie G-10 wobec amerykańskiego dolara najsilniej zyskuje dolar australijski. Kurs AUD/USD narusza opór wyznaczony przez maksimum sprzed miesiąca i wzrasta do 0,9540 – to najwyższy poziom od czerwca bieżącego roku. Jest to pokłosie treści protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii. Decydenci pozostawili sobie otwartą furtkę do dalszy obniżek stóp procentowych oraz przede wszystkim nie wyrazili zaniepokojenia ostatnią aprecjacją australijskiej waluty (co było pewnym zaskoczeniem). Uważamy, że obecnie utrzymuje się przestrzeń do dalszego umocnienia dolara australijskiego. Najbliższy opór dla AUD/USD to 0,9585, a następnie 0,9715.
Polska: Niewielki wzrost inflacji
Prognozujemy, że inflacja we wrześniu wzrosła do 1,2 proc. w ujęciu rocznym. Zakładamy, że paliwa i nośniki energii tak jak przed miesiącem odejmą około 0,4 pkt. proc. od wzrostu cen, natomiast wzrośnie wkład inflacji bazowej z 0,8 do 0,9 pkt. proc. (w sierpniu wyniosła 1,4 proc. r/r, a we wrześniu naszym zdaniem wzrośnie o 1,5 proc.). Stabilny pozostanie udział wzrostu cen żywności, który doda 0,6 pkt. proc. do inflacji CPI. W najbliższych miesiącach zakładamy dalszy wzrost inflacji bazowej, która przed fazą dezinflacji podnosiła CPI o 1,4 pkt. proc. – porównanie tej wartości z obecną równą 0,9 wskazuje na przestrzeń do wzrostu cen mającego źródło w polepszeniu koniunktury. Uważamy, że dane o inflacji nie wpłyną na notowania polskiej waluty.
Sporządził:
Szymon Zajkowski