Jednak jak to często bywa, szybka i wyraźna aprecjacja została dość gwałtownie zatrzymana, a pretekstem do wyprzedaży dolara okazały się niekorzystne wiadomości napływające z amerykańskiej gospodarki.
W trakcie wtorkowego popołudnia amerykański urząd statystyczny opublikował rewizję danych statystycznych za poprzednie lata. Wśród nich znajdowały się m.in.: produkcja przemysłowa czy też zamówienia na dobra trwałe. Dane zdecydowanie nie napawają optymizmem, gdyż rewidują w dół niemal wszystkie odczyty z lat 2011-2015 dla wspomnianych wyżej danych. Problem polega na tym, iż dość mocno widoczny jest w tym regres przemysłu. Przypominamy, że od początku tego roku widać bardzo słabe dane dotyczące zamówień na dobra trwałe, produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej. Przemysł jest bardziej produktywnym sektorem aniżeli usługi, więc tak znacząca rewizja danych to zdecydowanie silny argument dla gołębiej części FOMC, że podwyżka stóp uderzyłaby w rentowność amerykańskich firm. Chodzi oczywiście o te małe i średnie przedsiębiorstwa, której stanowią trzon gospodarki, a nie zyski korporacji na Wall Street. Negatywna rewizja danych spowodowała więc lekkie pogorszenie sentymentu do dolara, a inwestorzy zrewidowali swoje przewidywania co do tempa podwyżki stóp oraz momentu rozpoczęcia zacieśniania polityki monetarnej.
W trakcie środowej sesji na główny plan wysuwa się posiedzenie Banku Centralnego Nowej Zelandii, który o godzinie 23:00 poda decyzje dotyczącą zmiany bądź utrzymania stóp procentowych. W przypadku NZD, rynkowe oczekiwania wskazują na kolejne cięcie stóp procentowych o 25 punktów bazowych, a niektórzy wspominają nawet o możliwości jeszcze większej zmiany stóp procentowych. Co więcej, może się także okazać, iż bank będzie musiał "cofnąć" wszystkie 4 podwyżki stóp procentowych z pierwszej połowy 2014 roku. Gdyby tak się stało, dolar nowozelandzki może spaść w okolicy wieloletnich minimów. Wczorajsze umocnienie euro spowodowało także lekkie osłabienie polskiego złotego. Dziś o poranku sytuacja lekko się ustabilizowała, a za wspólną walute płacono 4,1307zł, podczas gdy dolar wart był 3,7766zł
Jakub Stasik