Różnica 0,2 p.p. w kwartalnym odczycie miała wg inwestorów wywołać spadek oczekiwań inflacyjnych oraz zwiększyć szansę na dalsze luzowanie ze strony australijskiego banku centralnego. Czy rzeczywiście RBA ma potrzebę luzowania polityki pieniężnej?

Zdecydowanie nie. Wynika to w dużej mierze z faktu, ze stopy procentowe w Australii znajdują się rekordowo nisko. Dzięki swojej polityce obniżek stóp przez ostatni rok RBA zamortyzował znacząco spowolnienie w Chinach i spadające ceny surowców kluczowych dla australijskiej gospodarki poprzez obniżenie kosztu pozyskania kredytów inwestycyjnych oraz ułatwienie deprecjacji australijskiego dolara by przywrócić konkurencyjność australijskich eksporterów. Poza tym dalsza redukcja kosztu pozyskania pieniądza nie odwróci spowolnienie w Chinach, a może przyczynić się do utraty stabilności finansowej, którą Australia obecnie utrzymuje w warunkach względnie wysokich stóp procentowych w porównaniu do reszty państw rozwiniętych. To zdecydowanie ważne w obliczu strukturalnego deficytu na rachunku obrotów bieżących.

Wygląda na to, że jednak rynek o tym zapomniał i rynkowe stawki kontraktów na stopę procentową oraz rentowność australijskich obligacji skarbowych osuwa się znacząco, wyceniając dalsze obniżki stóp procentowych. Tym się właśnie kończy złe rozumienie celu inflacyjnego banku centralnego.

Paweł Ropiak

Dział Analiz XTB