Umacnia się on do wszystkich walut G10, zupełnie przeciwnie do swojego nowozelandzkiego kuzyna.

Sesja europejska nie przyniesie nam kluczowych publikacji makroekonomicznych, najważniejsza będzie publikacja PMI dla sektora budowlanego w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza wobec wczorajszego, świetnego odczytu dla sektora przemysłowego. Jednak najważniejszym na ten moment wydarzeniem jest decyzja oraz komunikat ze strony Banku Rezerwy Australii. Bank pozostawiając stopy na niezmienionym poziomie wyraźnie zaskoczył gołębio nastawioną część rynku. Bez cięć, więc co dalej z Aussie? Należy zauważyć wyraźną zmianę komunikatu banku, w którym po raz pierwszy pozostawił otwartą furtkę dalszym obniżkom stóp w bliskim terminie. Taki ruch byłby możliwy już w grudniu, jednak wiele zależeć będzie od perspektywy inflacji. AUDUSD wyraźnie pikował na pięć minut przed publikacją, pokazując pozycjonowanie się spekulantów pod obniżkę już teraz, jednak ich nadzieje okazały się płonne, a AUD jest mocniejszy wobec USD już o 0.8%.

Patrząc poza dzisiejszą decyzję RBA, niewiele się zmienia. Prezes Stevens powiedział, że istnieje przestrzeń do dalszego luzowania polityki. Najwięcej zależeć będzie od pięciu czynników - Chin oraz surowców, waluty, wskaźników zaufania w biznesie oraz wydatków inwestycyjnych. Po raz pierwszy od maja w dzisiejszym komunikacie widać było wyraźne, gołębie stwierdzenie, a właściwie jedynym pozytywnym sygnałem było zadowolenie banku z dostosowywania się siły AUD do cen surowców co wspiera realną gospodarką. Powinniśmy obserwować dalsze obniżanie się indeksów zaufania w biznesie, co wpłynie z kolei na zmniejszenie wydatków inwestycyjnych poza sektorem kopalnianym. Oczywiście dalszy impuls ze strony Chin, głównego partnera handlowego Australii, zwłaszcza pogłębiająca się presja deflacyjna będzie mocno wpływać na potencjalne dalsze obniżki stóp.

Patrząc na sytuację na krajowym podwórku na złotym nie obserwujemy większych ruchów. Polska prawdopodobnie wprowadzi podatek w wysokości 2% od sprzedaży dla sklepów wielkopowierzchniowych już w pierwszym kwartale 2016 roku, jednak kluczowe będą szczegóły opodatkowania sektora bankowego. Wczoraj obserwowaliśmy świetną sesję na WIGu, lepiej wypadł indeks PMI dla przemysłu, za to gorzej inflacja CPI co dodatkowo zwiększa presje na bardziej gołębi komunikat ze strony RPP, a już jutro decyzja odnośnie wysokości stóp procentowych w Polsce. EURPLN kosztuje obecnie niecałe 4.26 (+0.1%), USDPLN 3.86 (+0.1%), CHFPLN 3.92 (+0.21%), a GBPLN 5.96 (+0.13%).

Adam Puchalski, dział analiz XTB, [email protected]