Naszym zdaniem:
Po tym, jak w ubiegłym tygodniu dane nt. inflacji CPI pokazały na jej przyspieszenie w październiku do 2,5 proc. r/r, dzisiejsze dane jeszcze bardziej redukują prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych przez Norges Bank w grudniu. Zwłaszcza, że w listopadzie ta kwestia nie była dyskutowana.
W zeszłym tygodniu negatywny wpływ na notowania NOK miała taniejąca ropa. Teraz przecena surowca została zatrzymana – rynek pośrednio liczy na to, że zamieszanie na Bliskim Wschodzie w kontekście planowanej szerszej operacji militarnej przeciwko Państwu Islamskiemu może podbić notowania ropy, chociaż wiele będzie zależeć też od danych nt. zapasów, szacunków popytu i podaży na przyszły rok, oraz zbliżającego się spotkania OPEC w grudniu. Tak czy inaczej, dzięki dzisiejszym danym nt. PKB korona norweska nabrała wiatru w żagle.
Układy techniczne na EURNOK i USDNOK nie są jednak jednoznaczne. W pierwszym przypadku należy liczyć się z mocnym wsparciem przy 9,1550, a w drugim nadal pozostajemy w formacji klina zwyżkującego, chociaż jesteśmy coraz bliżej wybicia dołem z tej formacji. Gdyby do tego doszło, to potwierdzeniem sygnału spadkowego będzie dodatkowo złamanie wsparcia przy 9,60 na bazie dawnego szczytu z września b.r. O ile wyjście dołem z formacji klina byłoby możliwe przy założeniu dalszych wzrostów cen ropy, o tyle do wybicia 9,60 potrzebne będzie osłabienie się dolara, co naszym zdaniem jest bardziej prawdopodobne dopiero po 16 grudnia b.r.
Wykres dzienny EUR/NOK