Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3970 PLN za euro, 4,0352 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9579 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8032 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,188% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia handlu przyniósł kontynuację umocnienia złotego wobec zagranicznych dewiz. Poza sprzyjającym układem technicznym powodem dla wzrostów wydają się oczekiwania inwestorów, iż EBC, w ślad za BoJ, również zdecyduje się na mocniejsze wsparcie regionalnej gospodarki. Ponadto w porannym wywiadzie Premier B. Szydło negatywnie odniosła się do projektu kredytów w CHF autorstwa Prezydenta. Wprowadzenie ustawy w obecnej formie byłoby negatywne zarówno dla ratingu Polski jak i stabilności sektora bankowego. Co ciekawe lepszych nastrojów na PLN nie popsuł nawet słaby poranny odczyt indeksu PMI za styczeń, który wyniósł 50,9 pkt. wobec oczekiwanych 51,9 pkt. Uczestnicy rynku tłumaczą spadek zakończeniem perspektywy unijnej oraz słabszymi nastrojami na rynkach w styczniu. Nie zmienia to jednak faktu, iż odczyt ten stanowi sygnał alarmowy i warto bliżej przyjrzeć się kolejnemu wskazaniu za luty. W szerszym kontekście widoczne jest, iż lokalne, negatywne (temat ratingów oraz deficytu) czynniki na PLN zostały przesunięte na dalszy plan, a wycena złotego podlega obecnie głównie nastrojom na szerokim rynku.
W trakcie dzisiejszego handlu RPP rozpocznie 2-dniowe posiedzenie decyzyjne. Ponadto MF zaprezentuje wartość podaży długu na czwartkową aukcję 4-8 mld PLN. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się m.in. wystąpieniu T. Jordana z SNB, co tradycyjnie może osłabić CHF na rynku oraz danym dot. inflacji PPI ze Strefy Euro.
Z rynkowego punktu widzenia powrót spadków na kontraktach na ropę naftową może spowodować ponowne wejście rynków w tryb tzw. risk-off. Oznaczać to może, iż również na PLN aktualny trend aprecjacyjny zostanie wyhamowany. Z technicznego punktu widzenia kwotowaniach CHF/PLN dotarły do strefy wsparcia na 3,9550 PLN. W przypadku EUR/PLN kurs naruszył strefę 4,40 PLN, co przynajmniej w teorii powinno przynieść test okolic 4,37 PLN. Zgodnie z ww. wspomnianym scenariuszem dzisiejsza sesja może jednak charakteryzować się lekkim wzrostem awersji do ryzyka.
Konrad Ryczko