Na tym tle słabł dolar, gdyż inwestorzy obawiają się, że szefowa FED raczej nakreśli słabsze perspektywy dla amerykańskiej gospodarki i perspektyw polityki monetarnej podczas jutrzejszego wystąpienia w Kongresie. Naszym zdaniem ostateczna interpretacja słów Janet Yellen może być zupełnie inna, ale o tym będzie się można przekonać dopiero ... po fakcie.
W efekcie koszyk BOSSA USD naruszył ostatni dołek przy 81,59 pkt. i zdaje się kierować w stronę silnego wsparcia, jakim może okazać się dawna linia trendu spadkowego oparta o kluczowe szczyty z ubiegłego roku (przy 81,25 pkt.). Szersze ujęcie pokazuje, że mogłaby ona być zakończeniem struktury a-b-c widocznej od początku grudnia ub.r.
Słabość dolara dała dzisiaj pretekst do ustanowienia nowych maksimów na EUR/USD, który naruszył barierę 1,13. Warto jednak obserwować na ile wyłamanie ostatniego szczytu przy 1,1247 będzie trwałe. Ewentualna szybka kontra w dół (jaką możemy zobaczyć na zakończenie jutrzejszej sesji?) dawałaby też dodatkowy spadkowy sygnał na kolejne dni (formacja wybicie i powrót). Na razie jednak sytuacja wygląda zgoła inaczej....
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ