Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Choć oprocentowanie obligacji indeksowanych inflacją, które w sierpniu wejdą w nowy okres odsetkowy, przekroczy 15 proc. (15,15 proc. dla czterolatek i 15,4 proc. dla dziesięciolatek), w rzeczywistości inwestorzy, którzy już trzy lata temu wyczuli, co się święci, raczej nie pokonają inflacji. Choć na czteroletnich papierach zarobią 27,75 proc. (ze względu na mechanizm ustalania oprocentowania wynik z ostatniego roku inwestycji jest już znany) brutto i 22,5 proc. netto, to skumulowana inflacja wyniosła w ostatnich trzech latach 22,8 proc., a niewiadomą jest tylko wynik inflacji za rok.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Osobiste Konta Inwestycyjne, których powstanie zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów, szybko zostaną dostrzeżone jako instrument optymalizacji podatkowej przez zwolenników papierów dłużnych.
Niskie oprocentowanie lokat oraz rosnąca wiedza o inwestowaniu skłaniają Polaków do lokowania kapitału w bardziej efektywny sposób.
Jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której grupa bankowa pod parasolem OKI zaoferuje dostęp do obligacji oszczędnościowych, lokat i np. listów zastawnych, to taki zestaw instrumentów zaoferuje rentowność porównywalną do 6,5-6,8 proc. brutto bez zwolnień podatkowych.
Niemal wszystkie serie obligacji, które w ostatnich 12 miesiącach zaoferowano inwestorom indywidualnym, są dziś wyceniane wyżej niż dwa miesiące temu, mimo obniżek stóp i historycznie niskich marż doliczanych do WIBOR-u.
Wydaje się, że Osobiste Konto Inwestycyjne będzie świetnym rozwiązaniem dla klientów budujących portfel obligacji korporacyjnych.
Nie ma problemu ze sprzedawaniem polskiego długu. Tegoroczne potrzeby pożyczkowe są już sfinansowane w 90 proc.