W I półroczu grupa Master Pharm zarobiła na czysto 1,75 mln zł, o 35 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Spadek zysków to pokłosie dużego wzrostu kosztów (z 18,6 mln zł do 22,8 mln zł). Przychody w tym okresie wzrosły o 12 proc., do 25,2 mln zł. Wyniki są zbliżone do szacunków firmy opublikowanych kilka dni temu. W południe akcje tanieją o 1,8 proc., do 5 zł.
W I półroczu producent suplementów diety pozyskał 4 nowych klientów, natomiast spośród odbiorców spółki, aktywność wykazały 42 podmioty, co oznacza istotny wzrost wobec 25 aktywnych klientów w analogicznym okresie przed rokiem.
Duży wpływ na poziom skonsolidowanych przychodów miała także wyższa sprzedaż w obszarze marek własnych. Odpowiedzialna za ten obszar spółka zależna Avet Pharma wykazała wzrost sprzedaży o 16 proc. do 7,2 mln zł. W omawianym okresie zwiększyła portfolio suplementów do 50 produktów, wprowadzając takie produkty jak: Ostropest PLUS, Karczoch PLUS, Acerola tabletki do ssania i Herbavet SLIM.
Pomimo odnotowanego wzrostu przychodów, pozycje wynikowe pozostawały pod presją kosztów rozwoju działalności. O 59 proc. wzrosły koszty zatrudnienia, związane m. in. z uruchomieniem nowego zakładu Master Pharm w Łodzi. Wyższe o 39 proc. rdr koszty zużycia surowców i materiałów były natomiast rezultatem zakupów pod przyszłą produkcję w spółkach Master Pharm oraz zależnej GBL Grokam.
- Spadek zyskowności ma charakter przejściowy i jest związany z szeregiem inwestycji w Grupie. W I półroczu otworzyliśmy nowy zakład w Łodzi, instalując maszyny, które istotnie zwiększają nasz potencjał produkcyjny. Jednocześnie uruchomiliśmy też nowe linie w zakładzie w Mielcu. Z jednej strony wiązało się to ze wzrostem zatrudnienia i kosztów, z drugiej - inwestycje te już dziś zwiększają naszą zdolność do obsługi zleceń. Obserwując zmiany w Grupie, a także otoczenie rynkowe, optymistycznie zapatruję się na najbliższą, ale i dalszą przyszłość naszych spółek – mówi Jacek Franasik, prezes Master Pharmu.