W trzecim kwartale 2017 r. skonsolidowane przychody producenta i dystrybutora rękawic jednorazowych wzrosły w ujęciu rocznym o 13 proc., do 76,5 mln zł, a w okresie trzech kwartałów zwiększyły się o 15 proc., do 226,3 mln zł. Za wzrostem obrotów nie podążały jednak wzrost zysków. W III kwartale grupa zarobiła na czysto 2,2 mln zł (o 56 proc. mniej niż przed rokiem) wobec 1,1 mln zł czystego zarobku w I półroczu. Przypomnijmy, że zarząd pierwotnie szacował, że zysk netto w III kwartale wyniesie 3,1 mln zł. Kilka dni temu szacunki zostały skorygowane.
W południe akcje spółki tanieją o 4,4 proc., do 15,1 zł. Obroty to 43 tys. zł. Od początku roku notowania Mercatora potaniały już o blisko 20 proc. Jego kapitalizacja wynosi 160 mln zł.
- Widzimy stabilizację otoczenia biznesowego, a największe perturbacje wydają się już być za nami. Cena lateksu w październiku ustabilizowała się na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego, a dolar zaliczył spektakularny spadek wartości na przestrzeni ostatnich miesięcy. Gdyby nie zawirowania na rynku surowcowym i walutowym, nasze wyniki finansowe rosłyby w tym roku o nawet kilkadziesiąt procent rok do roku. Jesteśmy pozytywnie nastawieni co do potencjału wzrostu wyników w przyszłości - mówi Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych Mercator.
Zarząd zaznacza, że na przyszłe wyniki istotnie wpłynie także realizacja trzyletniej strategii przewidzianej na lata 2016-2018. Opiera się ona na czterech filarach, tzn. budowie fabryki rękawic nitrylowych (produkt komplementarny do obecnie wytwarzanych rękawic z lateksu naturalnego), uruchomieniu fabryki wyrobów z włókniny, ekspansji w Europie Zachodniej i wzmocnieniu pozycji w naszym regionie. Trwająca od lata zeszłego roku budowa zakładu produkcji wyrobów z włókniny w Polsce (nakłady w kwocie 4,1 mln zł) zakończyła się w lipcu, a po okresie certyfikowania produkcji sprzedaż z nowego zakładu powinna rozpocząć się jeszcze w IV kw. br. Celem tej inwestycji jest wyraźne zwiększenie efektywności operacyjnej i finansowej w zakresie dotychczas dystrybuowanego asortymentu m.in. obłożeń pola operacyjnego.
- Zamierzamy skrócić rotację produktów włókninowych z 4,5 do 1,5 miesiąca, tym samym uwolnić gotówkę poprzez zmniejszenie stanu zapasów. W pierwszym roku działalności zakład w Pikutkowie może wypracować około 3,5 mln zł przychodów, docelowo szacujemy tę wartość na około 15 mln zł rocznie - informuje Kruszewski.