Spółka rozważa również powrót na rynek amerykański i planuje emisję nowego tokena zgodnego z regulacją Genius ACT. Ruch ten może być preludium do potencjalnego IPO – pierwszego tak dużego w branży krypto od czasów debiutu Coinbase, który przypadł na końcówkę poprzedniej hossy.

Konkurent Tethera, Circle, debiutował na rynku z wyceną odpowiadającą 31 USD, a pierwszego dnia kurs wzrósł o 167 proc. W kolejnych dniach stopa zwrotu sięgnęła nawet ośmio–dziewięciokrotności początkowej ceny, co pokazuje, jak silny może być apetyt inwestorów na ekspozycję na stablecoiny i infrastrukturę kryptowalutową.

Od czasu uruchomienia ETF-ów kryptowaluty stały się aktywem silniej poddanym czynnikom makroekonomicznym i ich korelacja z innymi klasami aktywów wyraźnie wzrosła. Obecna słabość bitcoina wynika w dużej mierze z przekonania o cykliczności czteroletniej związanej z halvingiem – wielu wierzy, że jesteśmy blisko szczytu lub niedawno go minęliśmy. Z drugiej strony, jeśli dane makro pozostaną solidne, będziemy świadkami dalszych obniżek stóp proc., a główne indeksy giełdowe utrzymają trend wzrostowy i część inwestorów którzy opuścili rynek w zgodzie z cyklami może powrócić. To z kolei mogłoby ponownie napędzić falę wzrostów bitcoina i szerokiego rynku krypto.