Reklama

PGE zaczyna od gazu w Krakowie, a skończy na hubie ciepła dzięki elektryfikacji

PGE rozpoczęła budowę kolejnej już elektrociepłowni opalanej gazem. Do 2030 r. krakowska elektrociepłownia w Łęgu całkowicie zrezygnuje z węgla. Docelowo w Krakowie ma powstać hub elektryfikacji ciepła.

Publikacja: 03.12.2025 16:53

Symboliczne rozpoczęcie budowy hali nowych silników gazowych w EC Kraków

Symboliczne rozpoczęcie budowy hali nowych silników gazowych w EC Kraków

Foto: Bartłomiej Sawicki

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są plany PGE dotyczące elektrociepłowni w Krakowie do 2030 roku?
  • Jakie zmiany emisji zanieczyszczeń są oczekiwane dzięki nowym inwestycjom PGE?
  • Jakie etapy obejmuje budowa hubu ciepła w Krakowie do 2034 roku?
  • Jakie cele dekarbonizacyjne ma PGE na przyszłość w kontekście ogólnopolskich działań?

Obecnie PGE Energia Ciepła (spółka z grupy PGE) dostarcza 70 proc. ciepła sieciowego dla mieszkańców Krakowa. Inwestycja, warta łącznie 2,7 mld zł, składa się z kilku etapów, których realizacja potrwa do 2034 r. Do 2035 r. spółka chce przeznaczyć na modernizację ciepłownictwa w Polsce ponad 18 mld zł.

Pierwszy etap inwestycji w Krakowie

Rozpoczęty pierwszy etap zakłada budowę wysokosprawnego źródła kogeneracyjnego z dwoma układami silników gazowych – łącznie będzie to 10 silników, które dostarczą finalnie około 100 MWe mocy elektrycznej i 100 MWt mocy cieplnej. Instalacja ma zostać oddana do eksploatacji w 2028 r. Wartość kontraktu wynosi 885 mln zł netto. Wykonawcą jest konsorcjum polskich firm Unibep (lider) oraz SBB Energy (partner). W efekcie spalania mniej emisyjnego paliwa ma nastąpić redukcja o ponad 28 proc., emisji tlenków siarki (SOx) o około 50 proc. oraz pyłów o ponad 40 proc.

– To inwestycja, która przybliża nas także do osiągnięcia strategicznego celu, jakim jest całkowite odejście od wytwarzania ciepła z węgla we wszystkich naszych elektrociepłowniach do końca 2030 r., w tym także tutaj, w Krakowie. Dzięki tej inwestycji spalimy tu o 200 tys. ton węgla rocznie mniej i ograniczymy emisję wszystkich szkodliwych substancji. To ogromny krok w poprawę jakości życia mieszkańców – podkreślił Dariusz Marzec, prezes PGE. Dodał, że nowe silniki gazowe zastąpią stopniowo bloki węglowe. W ramach inwestycji planowane jest wybudowanie przyłącza gazowego do sieci Gaz-Systemu.

Inwestycja realizowana przez polskie firmy 

– Wdrażając nowoczesne technologie, jak obecnie budowane kogeneracyjne źródło ciepła w Elektrociepłowni Kraków, tworzymy system energetyczny, który będzie bardziej efektywny, stabilny i przyjazny środowisku – mówił z kolei Miłosz Motyka, minister energii.

Reklama
Reklama

Wiceminister aktywów państwowych Eliza Zeidler podkreślała, że inwestycja powstanie z dużym udziałem polskich dostawców i realizowana będzie przez polskie firmy. – Ogromną wartością tej inwestycji jest fakt, że ok. 900 mln zł zostanie w polskiej gospodarce – w firmach, rodzinach i u dostawców – powiedziała Zeidler.

– Inwestycja w Krakowie jest jedną z priorytetowych w kontekście rozwoju Unibep, tak w zakresie segmentowym, jak również regionalnym. Dzięki kompetencjom naszego zespołu oraz dobrej współpracy z SBB Energy chcemy po raz kolejny udowodnić, że polskie firmy, z polskim kapitałem, mogą sprostać najwyższym oczekiwaniom związanym z wykonawstwem infrastruktury energetycznej – mówił Andrzej Sterczyński, prezes Unibep.

Trzy etapy budowy hubu ciepła

Jak tłumaczył Grzegorz Krystek, prezes PGE Energia Ciepła, kogeneracyjne źródło ciepła w Krakowie w pierwszym etapie będzie składało się z 10 silników gazowych podzielonych na dwa zespoły, każdy o mocy elektrycznej 49,8 MWe i cieplnej około 50 MWt, co pozwoli na jednoczesną produkcję energii elektrycznej i ciepła w sposób bardziej efektywny.  –  Dzięki tej inwestycji zmniejszy się zużycie węgla w EC Kraków o 3300 wagonów rocznie – mówił Krystek.

W ramach drugiego etapu do 2030 r. w Krakowie powstaną dodatkowe silniki gazowe, kotły gazowe, elektrodowe i wielkoskalowe pompy ciepła. Wówczas nastąpi pełne odejście od węgla.

Etap trzeci, który będzie trwał do 2034 r., zakłada rozbudowę systemu, magazyny ciepła, integrację nowych jednostek. – Wszystkie te inwestycje pozwolą krakowskiemu zakładowi na odejście od węgla i ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 62 proc. w 2035 r. w porównaniu z 2025 r. – podkreślał prezes. Dodatkowo rozważane jest posadowienie także źródeł szczytowych, gazowych.

Jak wyjaśniał prezes Krystek, do 2034 r. zakład przejdzie pełną transformację – wytwarzając zarówno ciepło, jak i energię elektryczną w nowoczesnych urządzeniach wytwórczych o łącznej mocy cieplnej około 950-1150 MWt i elektrycznej 150 MWe.  – Wielkość mocy cieplnej dopasowana będzie do potrzeb mieszkańców Krakowa i rozwijającego się rynku ciepła – tłumaczył. 

Reklama
Reklama

Obecnie PGE Energia Ciepła w Krakowie wytwarza 70 proc. ciepła sieciowego, które zasila ponad 10 tysięcy budynków i obiektów w Krakowie, Skawinie oraz Zielonkach, w tym około 300 tysięcy mieszkań.

PGE Energia Ciepła w latach 2018–2024 przeznaczyła na inwestycje dekarbonizacyjne w segmencie ciepłownictwa około 3,6 mld zł. Program dekarbonizacji aktywów wytwórczych obejmuje dwa kluczowe etapy: rezygnację z węgla w procesach wytwórczych do 2030 r., a następnie stopniowe obniżanie emisyjności, aż do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Zgodnie ze strategią Grupa PGE do 2035 r. planuje zainwestować w nowoczesne ciepłownictwo około 18 mld zł, z czego 15 mld zł przeznaczone zostanie na inwestycje w nowe technologie wytwórcze, a 3 mld zł na rozwój zintegrowanych systemów ciepłowniczych w lokalizacjach, w których posiada aktywa wytwórcze.

Energetyka
Co wpływa na wartość Energi? Pierwsi reagują na zaproszenie Orlenu
Materiał Promocyjny
Dostawy energii w niepewnych czasach: strategia LNG Orlenu redefiniująca bezpieczeństwo energetyczne
Energetyka
Pierwsi chętni sprzedają akcje Energi Orlenowi
Energetyka
Opłaty mocowe i OZE ostro w górę. A rachunki?
Energetyka
Bumech kupił akcje Capital Partners. Co planuje?
Energetyka
KNF wie, kto mógł naruszyć prawo. Chodzi o nagły wzrost akcji Energi
Energetyka
Co zyska Energa pozostając w Orlenie? Niepokój inwestorów mniejszościowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama