Jeszcze w grudniu 2022 r. średnia marża dostępnych na rynku obligacji korporacyjnych wynosiła ponad 3 pkt proc. (według obliczeń MS DM). Obecnie to niewiele ponad 1,5 pkt proc., co odpowiada poziomowi sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. Zakładając dalsze obniżki marż, ale też mając na uwadze, że są one odzwierciedleniem ryzyka akceptowanego przez inwestorów, wydaje się, że większość potencjalnego spadku już jest za nami, bo trudno sobie wyobrazić, żeby średnia marża na rynku spadła np. poniżej 0,5 pkt proc.
Drugim czynnikiem wpływającym na rentowność obligacji korporacyjnych są stawki WIBOR zależne od stóp procentowych. Większość analityków jest zgodna, że obniżki stóp powinniśmy zobaczyć w przyszłym roku, a cykl obniżek powinien się zakończyć w 2026 r. na poziomie 4 pkt proc., co najprawdopodobniej implikowałoby WIBOR w okolicy 4,1–4,2 proc.
Można zatem dojść do wniosku, że rentowności portfela obligacji odpowiadającego strukturze rynku najprawdopodobniej będą powoli spadać z dzisiejszego poziomu ok. 7,50 proc. Nie powinny jednak spaść poniżej okolic 5 proc. na przestrzeni dwóch lat. Zastosowanie innej selekcji spółek niż odwzorowywanie struktury rynku może dać nawet istotnie lepsze wyniki.