Ważnym technicznym faktem jest zejście na zamknięciu USDPLN zarówno pod średnią 7- jak również 55-dniową. Utrzymanie tych poziomów (poniżej 2,96) na dzisiejszym zamknięciu oznaczałoby, że kurs zbiera siły na test niższego wsparcia (2,92). Jest to o tyle mało prawdopodobne, iż koniec tygodnia to tradycyjny moment dla niewielkiej wyprzedaży złotego, aby nie wystawiać się na ryzyko nieprzewidzianych wydarzeń w trakcie weekendu. Co więcej, konsensus prognoz rynkowych sugeruje, iż dzisiejszy odczyt indeksu Ifo będzie poniżej poprzedniego poziomu. Mając na uwadze wprowadzanie podwyżki podatków pośrednich w Niemczech nastawiałbym się na niższy od konsensusu wynik. Byłby to sygnał, który przynajmniej krótkoterminowo osłabiłby euro, a wraz z nim - złotego.
Złoty może otrzymać wsparcie ze strony danych makroekonomicznych z Polski - o 10:00 GUS poda dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. Raporty z Polski pozostaną w cieniu Ifo, gdyż wszystkie te figury wychodzą o tej samej godzinie. Pół godziny później informacje ważne dla rynku funta - prognozuje się, iż produkt w Wielkiej Brytanii rośnie w tempie 0,8% k/k i 3% r/r. Pozytywne zaskoczenie ze strony tego raportu umocniłoby oczekiwania wzrostu wartości funta wraz z kolejną podwyżką stóp procentowych co wywindowałoby wzrost GBPUSD do 1,96.
Piotr Denderski
Analityk rynków finansowych