FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

Wtorek na rynku walutowym stał pod znakiem osłabienia amerykańskiej waluty, a więc kontynuacji tendencji, jaka zainicjowana została na eurodolarze na sesji poniedziałkowej. Przecenie dolara sprzyjały dziś także informacje fundamentalne, bowiem na rynku pojawiły się dosyć istotne dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych w lutym.

Publikacja: 14.03.2007 06:17

Szacowano, że wzrosła ona o 0,3%, podczas gdy faktycznie doszło do spadku o 0,1%. Wyprzedaży dolara sprzyjała także drożejąca ropa, a także umacniający się jen, na którym prawdopodobnie kończy się korekta niedawnej, dynamicznej fali spadkowej, a to z kolei ma w sporej mierze szanse ponownie nieco wyraźniej zachwiać rynkami finansowymi, czego próbkę dostaliśmy już wczoraj (przeceny na giełdach oraz walutach emerging markets). Z publikacji makroekonomicznych dzisiaj przyjdzie nam się zapoznać z danymi na temat deficytu obrotów bieżących w 1 kwartale, cenami w eksporcie oraz imporcie, a także cotygodniowymi danymi o zmianie zapasów paliw. Publikacje te nie powinny mieć raczej większego wpływu na zachowanie się dolara. Inwestorzy będą już wyczekiwali na jutrzejsze, bardzo ważne dane na temat inflacji liczonej w cenach producentów (PPI). Skoro już przy inflacji jesteśmy, to gracze z rynku złotego powinni dziś obserwować dane z krajowego rynku, bowiem opublikowane zostaną informacje na temat inflacji CPI, która spodziewana jest na poziomie 1,9%. Poznamy także styczniowy bilans płatniczy (prog. -365mln EUR).

EUR/USD

Na eurodolarze obserwowaliśmy kontynuację poniedziałkowego impulsu deprecjacji dolara. W zasadzie już przełamanie 1,3150 doprowadziło do wygenerowania najszybszych sygnałów poprawy sytuacji, natomiast kolejną barierą, która była wczoraj wieczorem testowana są okolice 1,32. Można zakładać, że w krótkim terminie ponownie powraca na rynek negatywny sentyment do amerykańskiej waluty. Obecnie za najbliższe wsparcie na tej parze uznałbym poziom ok. 1,3185, natomiast dopiero przekroczenie okolic 1,3150 byłoby nieco bardziej istotnym sygnałem, negującym realizację wariantu nieco bardziej dynamicznego osłabienia amerykańskiej waluty.

USD/JPY

Wczorajszy dzień zdaje się wyjaśniać krótkoterminową sytuację na parze dolarjena. Nie udało się popytowi utrzymać najbliższego wsparcia przy cenie 117,20 i jego przełamanie (potwierdzone także wyznaczeniem ruchu powrotnego) nieco już zmienia układ techniczny w krótkim terminie na tej parze. Jeśli udałoby się sprzedającym doprowadzić do przełamania najbliższego wsparcia przy cenie ok. 116,20, wówczas winniśmy być świadkami dalszego umocnienia japońskiej waluty, docelowo nawet w kierunku zeszłotygodniowych dołków, co z kolei sygnalizowałoby, że fala umocnienia dolara z ubiegłego tygodnia była jedynie korektą poprzedniego ruchu spadkowego.

EUR/JPY

Umocnienie jena widoczne było także względem europejskiej waluty, chociaż tutaj nie udało się jak na razie przełamać najbliższego poziomu wsparcia, jakim jest poziom 153,50. Można zakładać, że zejście poniżej tej bariery doprowadziłoby do dalszego umocnienia jena, a pod względem wagi poziom ten odpowiada mniej więcej okolicom 117,20 na dolarjenie (relatywnie większa słabość jena do dolara wynika ze zwyżki kursu eurodolara). W ramach oporu zwróciłbym z kolei uwagę na poziom ok. 155,80 i jeśli zeszłotygodniowa zwyżka miałaby być jedynie korektą wcześniejszej przeceny, wówczas rynek nie powinien już zasadniczo wspomnianego oporu przekraczać.

GBP/USD

Zdecydowanie spokojniej wczorajszy dzień przebiegał na parze funta względem dolara. Na wykresie można powoli mówić o próbach kształtowania się ponad tygodniowego kanału wzrostowego. Jego pojawienie się w tym miejscu może być jednak dla strony popytowej problemem, bowiem kanał poprzedzony jest dosyć dynamiczną falą spadkową, co może obecnie sugerować, że kształtowana jest tutaj formacja pro-spadkowej flagi. Za istotne uznałbym dolne ograniczenie kanału, które znajduje się w rejonie 1,9270 i należałoby zakładać, że przekroczenie tych okolic doprowadzi do wyznaczenia nieco bardziej dynamicznej fali przeceny brytyjskiej waluty przynajmniej w kierunku zeszłotygodniowych dołków (1,9185), choć docelowo z realną perspektywą ich przełamania.USD/CHF

Osłabienie dolara, podobnie jak na eurodolarze oraz dolarjenie, miało również miejsce względem szwajcarskiej waluty. Kurs wybił się dołem z krótkoterminowej konsolidacji, utworzonej w rejonie 1,2250 i w godzinach wieczornych testował już okolice kolejnego wsparcia przy cenie ok. 1,2160 - 1,2165. Można zakładać, że jego przekroczenie generowałoby już sygnały nieco bardziej wyraźnych problemów popytu, bowiem otwartą byłaby droga do ataku przez sprzedających na zeszłotygodniowe dołki w rejonie 1,2110. W ramach oporu zwróciłbym natomiast obecnie uwagę na wspomnianą konsolidację w rejonie 1,2250.

Tomasz Gessner

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów