Oczekiwania na wzrost CPI, będący głównie wynikiem wzrostu ceny benzyny są już wycenione. Więc tylko większe zaskoczenie może wywołać większy efekt. Wczorajsze wskazanie PPI nie dało jednoznacznych sygnałów, gdyż za większy niż oczekiwano wzrost odpowiedzialne były komponenty związane z energią. Indeks bazowy wzrósł bardzo nieznacznie. Rynek obligacji był w związku z tym znacznie spokojniejszy a dolar pod lekką presją. Najbardziej dynamicznym rynkiem jest obecnie giełda, która kontynuuje wzrosty mimo istotnego wzrostu cen ropy. Pisaliśmy wcześniej, że inwestorzy są obecnie bardzo skłonni podejmować ryzyko i są przeświadczeni, że czynniki niesprzyjające wzrostom cen akcji, takie jak wyższe rentowności czy ceny ropy są tymczasowe i że niedługo wszystko wróci do normy. Giełda stale daje przykłady, że ta ocena jest właściwa. Na rynku walutowym głównym tematem jest jen, który nadal się osłabia. Dzisiejsza jednogłośna decyzja BoJ o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie na pewno nie pomoże JPY, lecz takiej decyzji rynek oczekiwał. Spadek jena będzie pewnie kontynuowany po krótkiej przerwie, gdyż rynek jest już mocno wyprzedany.
EURPLN
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, złoty był przez większą cześć dnia zamknięty w wąskich zakresach, bez wyraźnego kierunku inaczej niż dzień wcześniej. Przyczyną było skupienie na danych makro, które mogą zadecydować o kontynuacji wyprzedaży obligacji w USA, bądź ją zatrzymać. Dzisiejszy dzień przyniesie mnóstwo informacji z gospodarki USA i inwestorzy będą reagowali na sygnały, jakie pojawią się po publikacji tych danych. Dobre dane dla giełdy, które nie spowodują spadków cen obligacji będą miały pozytywny wpływ na rynek złotego. Ostatnie dni pokazują, że złoty dość szybko wytraca impet spadkowy, w momencie, gdy przyczyny osłabienia stają się wyraźnie widoczne. Nie daje to dużych szans na długotrwałe osłabienie, w sytuacji, gdy inwestorzy giełdowi oczekują rychłego zakończenia spadków cen obligacji amerykańskich. Z tego względu oczekujemy, że złoty będzie w średnim terminie raczej mocny. Obecnie znajdujemy się tuż przy linii trendu wzrostowego EURPLN. Przełamanie sugeruje oczywiście dalsze spadki, jednak do utworzenia silnego szczytu przydałby się jeszcze ruch w okolice 3.8260/300 i ustanowienie drugiego ramienia formacji podwójnej głowy z ramionami. W tych okolicach preferowalibyśmy otwieranie krótkich pozycji.
EURUSD
Kluczem do krótkoterminowego kierunku jest rynku obligacji i dolara są dzisiejsze dane na temat inflacji. Oczekuje się, że inflacja wzrośnie, lecz głównie za sprawą wzrostu ceny benzyny. Drugie w kolejności będą dane na temat deficyty bilansu obrotów bieżących, aktywności przemysłu i sentyment konsumentów. Oczekiwania nie są zbyt wielkie, porównując do poprzednich miesięcy i są ku temu powody. Produkcja przemysłowa zmieniała się w ostatnim czasie dość znacznie, a sentyment pogorszył się w ostatnim czasie głównie za sprawo wzrostu cen benzyny. Głównym wydarzeniem będzie zatem inflacja. Wyższe wskazanie może wywołać spadki cen obligacji i umocnienie dolara, jednak inwestorzy oczekują rychłego zakończenia spadków cen obligacji (co pokazuje giełda) a zatem możemy być dzisiaj świadkami realizacji zysków na długich pozycjach w USA i szybkiego otwierania długich gdyż znajdujemy się na niskich poziomach relatywnie do ostatniego zakresu wahań. Analiza techniczna pozwala stwierdzić, że w okolicy 1.32/1.33 może utworzyć się lokalne dno na EURUSD. Zatem nawet wyjątkowo wysokie wskazanie CPI i ruch w dół do 1.32 będzie natrafiał na kupujących dołki.