Przed zamknięciem

Publikacja: 18.07.2007 15:49

Słabsze od faktycznych oczekiwań wyniki Yahoo! i Intela stały się jedną z

przyczyn początkowej przeceny na naszym rynku. Oczywiście nasi gracze nie

emocjonują się wynikami kwartalnymi tych spółek, ale pośrednio te właśnie

wyniki wpłynęły na polskie nastroje. Przed publikacją raportu kwartalnego

zarówno cena Yahoo!, jak i Intela rosła. Można wnioskować, że oczekiwano

miłej niespodzianki. Ta się nie pojawiła, a w przypadku producenta

procesorów mieliśmy nawet małe rozczarowanie. To rozczarowanie wynikami

były jednym z czynników przeceny, jaka dotknęła amerykański rynek akcji w

ramach notowań posesyjnych.

Spadek po sesji w USA przełożył się na kiepskie nastroje w Japonii, a więc

i marny początek sesji w Europie. Początek faktycznie nie był najlepszy,

ale dalsze notowania poprawiały humor posiadaczom długich pozycji tylko w

ograniczonej skali. Ceny, owszem, powoli rosły, ale obrót towarzyszący tej

zwyżce był mizerny. Do tego w chwili zbliżenia się cen do poziomu

zamknięcia z poprzedniej sesji LOP już nie rosła, a spadała. Tym samym

zaufanie do kupujących było niewielkie.

Sesja kończy się niewielkim spadkiem cen. Faktycznie dzień był bardzo

spokojny. Rynki skupione były na oczekiwaniu na publikację danych makro.

Na 14:30 zaplanowane było pojawienie się wartości amerykańskiej inflacji z

czerwca. Zmiany cen są ostatnio na świeczniku niemal na całym świecie ze

względu na obawę co do kolejnych ruchów władz monetarnych. Dane okazały

się bliskie prognozom. Oprócz inflacji poznaliśmy także dane dotyczące

rynku nieruchomości. Te były już słabsze od rynkowych oczekiwań. Liczba

noworozpoczętych budów wzrosła, ale to zasługa rewizji w dół danych z

poprzedniego miesiąca. Najmocniej rozczarowała liczba wydanych pozwoleń na

budowę. Widać, że rynek pierwotny powoli się zatyka, co oczywiście ma

swoje źródło w znaczącej liczbie domów już wybudowanych i oczekujących na

sprzedaż. Dane pokazują, że rynek nieruchomości długo jeszcze pozostanie w

centrum uwagi graczy. Długo także będzie ich raczej martwił. Jak pokazały

dane dotyczące nastrojów budowlańców opublikowane we wtorek, sytuacje

szybko się nie poprawi.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów