X-TRADE: Eurodolar szuka kierunku

Obecny tydzień do tej pory nie przyniósł większych rozstrzygnięć na rynku eurodolara. Kurs czwarty dzień z rzędu porusza się w zakresie 1.3730 - 1.3830 i niewiele wskazuje na to, aby w dniu dzisiejszym sytuacja ta mogła ulec zmianie - na rynek nie napłynął już bowiem żadne istotne dane makroekonomiczne.

Publikacja: 09.08.2007 11:35

Wtorkowy komunikat po posiedzeniu FOMC nie wniósł jak się okazało większej zmienności na rynek. Od marca powtarzane stwierdzenia o wciąż płynącym zagrożeniu z presji inflacyjnej i jednoczesnym umiarkowanym wzroście gospodarczym nieco rozczarowały inwestorów. Ważne było jednak stwierdzenie nawiązujące do kłopotów na rynku nieruchomości oraz ryzykownych kredytów hipotecznych, regulator uznał bowiem, że ryzyko spowolnienia gospodarczego wynikające z tych czynników zmalało. Uspokoiło to część inwestorów, dzięki temu zaobserwowaliśmy poprawę nastrojów i ponowny powrót do carry trade.

Indeksy amerykańskie kontynuowały zatem rozpoczętą w poniedziałek zwyżkę, dolar natomiast zaczął ponownie tracić do jena oraz do euro. Aprecjacja na parze EUR/USD rozpoczęła się już w godzinach porannych, z biegiem dnia przybrała na sile i o godz. 16:00 za 1 euro należało zapłacić 1.3820 dolara. Wzrosty mogły być jeszcze większe, gdyby nie rosnąca rentowność amerykańskich obligacji. Spadające od poniedziałku ceny amerykańskich 10-latek coraz bardziej faworyzowały zielonego, przecena zatrzymała się jednak nieco poniżej dołka z 31 lipca i w godzinach nocnych kupujący zaczęli odrabiać straty (rentowność ponownie spada).

Swój wpływ na zachowanie zarówno EUR/USD jak i USD/JPY miała informacja z dzisiejszego poranka, którą przekazał BNP Paribas. Okazało się bowiem, że BNP zamraża swoje 3 fundusze działające na rynku długu w obawie, iż straty poniesione na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych w USA mogą rozprzestrzenić się na inne rynki. Taka informacja przywołała ponownie obawy o skalę kłopotów występujących w tym sektorze, awersja do ryzyka oczywiście wzrosła, a inwestorzy zaczęli odkupywać pożyczone jeny. Dzięki temu kurs USD/JPY spadł w przeciągu niecałych dwóch godzin z poziomu 119.60 do 118.90. Dolar zyskał jednak do euro przełamując psychologiczny poziom 1.38, obecnie kurs EUR/USD kształtuje się na poziomie 1.3775.

Wzrost awersji do ryzyka musiał odbić się także na zachowaniu krajowej waluty. Tak też się stało i polski złoty po dynamicznym umocnieniu jakie obserwowaliśmy wczorajszego popołudnia dzisiejszego poranka zanegował niemal cały ruch tracąc na wartości do wszystkich majors. Kurs USD/PLN kształtuje się obecnie na poziomie 2.7390, z kolei EUR/PLN testuje 2.7740. Oznacza to osłabienie odpowiednio o 1.8 i 1.5 grosza.

Tomasz Mączka

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów