Rynek czeka na potwierdzenie, czy wysokie wyceny spółek technologicznych są uzasadnione. Gdyby wyniki okazały się poniżej prognoz, presja na spółki technologiczne może się nasilić. Nawet jeśli raport w niewielkim stopniu przebije prognozy, raczej nie poprawi to nastrojów. Wydaje się, że tylko zdecydowanie lepsze od prognoz wyniki mogą poprawić rynkowe nastroje.
Wczoraj amerykańska giełda straciła 1%, a notowania kontraktów terminowych próbują dziś odrobić część strat. Handel na Starym Kontynencie jest mieszany. Niemiecki DAX traci 0,2% i spada poniżej 23 200 pkt.
Dolar lekko zyskuje na wartości, a kurs EUR/USD jest poniżej 1,16. Wzrost awersji do ryzyka udziela się jednak inwestorom na rynku złota, które podchodzi pod 4 100 USD za uncję. Ropa, w przypadku odmiany WTI, cały czas pozostaje bardzo blisko 60 USD.
Warto dziś zwrócić uwagę także na publikację minutek z ostatniego posiedzenia Fed, które zakończyło się cięciem kosztu pieniądza, ale zasiało wątpliwość, czy w grudniu nastąpi obniżka stóp procentowych. Zapis dyskusji może rzucić nieco więcej światła na najbliższe posiedzenie. Zapewne pokaże duży podział wewnątrz FOMC. Część członków w większym stopniu boi się o rynek pracy, inni widzą ryzyka związane z utrzymującą się powyżej celu inflacją.
Jutro poznamy zaległe dane z rynku pracy za wrzesień. Po sześciu tygodniach braku publikacji danych z USA i w przypadku tak dużej niepewności związanej z najbliższą decyzją Fed, wrażliwość na dane z USA może być duża. Dolar może być więc narażony na większą zmienność, jeśli dane będą istotnie różnić się od oczekiwań rynkowych.